Hellblade vs Hellblade II na wstępnym porównaniu graficznym. Ogrom wizualnych poprawek
Po premierze ostatniego materiału z Hellblade II nie trzeba było długo czekać na zestawienie go z poprzednią częścią. Porównanie graficzne wskazuje, że “dwójka” znacznie rozwinęła się wizualnie względem swojej poprzedniczki.
Mimo to, może być ciężko zauważyć skok graficzny na pierwszy rzut oka. Wynika to z tego, że produkcja z 2017 roku już wtedy wyglądała naprawdę dobrze. Diabeł natomiast tkwi w szczegółach, które świetnie ukazuje druga część poniższego nagrania.
Na samym początku zestawiono ze sobą postacie. Poziom detali modelu Seuny wydaje się być bardzo zbliżony do siebie w przypadku obu części. Sama twarz wygląda na o wiele bardziej dopracowaną.
Przechodząc dalej, w kategorii “animacja chodu” zdecydowanie wygrywa Hellblade II. Od razu odnotowałem, że przejścia między zmianą kierunku ruchu są znacznie płynniejsze, co nie wybija z immersji. Tego samego nie mogę napisać o “jedynce”.
Na uwagę zasłużyły także odbicia, które w przypadku HB2 wydają się być całkowicie generowanymi przy pomocy ray tracingu. W związku z tym w kałużach widać autentyczne otoczenie, a nie proste tekstury nałożone przez deweloperów w ramach imitowania refleksji.
Zdecydowanej poprawie uległ także ogień. Ten nie jest już białą chmurą z czerwonymi krawędziami, a czymś bardziej wiarygodnym. Wygląda na to, że popracowano przy nim dostatecznie długo, aby wyglądał jak z prawdziwego zdarzenia, a nie jak mało dopracowany system cząsteczkowy.