Fan odtworzył XIX-wieczną siedzibę Nintendo, by pomieścić swoją kolekcję gadżetów

Nintendo pierwsza siedziba
Newsy Switch

Poszukując miejsca dla swojego zestawu przedmiotów od Nintendo, gracz z Francji postanowił zrekonstruować siedzibę firmy z XIX wieku. Budowla stanęła w ogrodzie kolekcjonera.

Fabrice Heilig, francuski miłośnik wszelakiej maści gadżetów i kart od Nintendo, zauważył w pewnym momencie, że w jego domu zaczyna brakować na to wszystko miejsca. Pierwszą koncepcją było dobudowanie kolejnego pokoju. Później kolekcjoner zadecydował jednak, że postawi odrębną budowlę w ogrodzie, ale nie będzie to zwykły składzik czy przechowalnia. Ostatecznie Fabrice Heilig postanowił zbudować pomieszczenie, które będzie nawiązywało do historii ulubionej marki.

Tym sposobem pod koniec 2018 Francuz rozpoczął budowę reprodukcji pierwszej siedziby Nintendo w Kyoto (na zdjęciu poniżej), gdzie firma podjęła działalność w 1889.

Nie było to proste zadanie, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że budynek już nie istnieje – został rozebrany w 2004. Kolekcjoner musiał więc bazować wyłącznie na kilku niewyraźnych zdjęciach. Co więcej, dotyczy to wyłącznie wyglądu zewnętrznego siedziby – jeśli chodzi o jej wnętrze, to w tym przypadku nie było nawet zdjęć. Fabrice Heilig zorganizował więc wnętrze według własnego pomysłu.

Siedziba Nintendo i kłopotliwe dachówki

Historię japońskiej chatki opowiada autor bloga BeforeMario.com. Na blogu można obejrzeć parę ilustracji z procesu budowy siedziby. Dowiadujemy się tam też między innymi, jak dużym wyzwaniem było sprowadzenie do Francji właściwych dachówek. Fan Nintendo kontaktował się w tym celu z kilkoma państwami. Za każdym razem napotykał jednak przeszkodę w postaci gigantycznych kosztów wysyłki. Ostatecznie udało mu się znaleźć satysfakcjonującą ofertę w Holandii.

Przykład francuskiego konstruktora pokazuje, że fani gier i gadżetów, którzy kochają swoje fizyczne kolekcje i pomimo braku miejsca w domu nie chcą przesiąść się np. na cyfrowe wydania, nie są na straconej pozycji. Wystarczy mieć dobry pomysł i trochę pieniędzy, znaleźć jakiś w miarę wolny kawałek podwórka – i można działać.

Dagmara Kottke
O autorze

Dagmara Kottke

Redaktor
Z wykształcenia dziennikarz, z zamiłowania jeszcze bardziej. Fanka słabej literatury i maskotek ze zniesmaczonym wyrazem twarzy.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie