Nowe Google Doodle upamiętnia Krzysztofa Komedę w 91. rocznicę urodzin

Nowe Google Doodle jest uhonorowaniem jednego z najwybitniejszych polskich kompozytorów XX wieku, a tym jest oczywiście Krzysztof Komeda.

Dzisiejsza grafika jest wprawdzie prosta i nie zawiera żadnej minigry, jak choćby pamiętne Doodle poświęcone pizzy, lecz i tak warto się jej przyjrzeć. Bohaterem najnowszego obrazka jest bowiem Krzysztof Komeda, polski kompozytor, pianista jazzowy i twórca wielu doskonale znanych motywów z muzyki filmowej. Grafika trafiła na Google przy okazji rocznicy jego urodzin; Komeda skończyłby dziś 91 lat.

Krzysztof Trzciński, jak się właściwie nazywał, urodził się 27 kwietnia 1931 roku w Poznaniu. Talent muzyczny zdradzał już jako dziecko; od 4. roku życia uczył się grać na fortepianie. Choć jego zainteresowania w istocie zawsze krążyły wokół muzyki, za namową matki zdecydował się na praktyczniejszy kierunek studiów; wybrał medycynę ze specjalizacją z laryngologii. W tamtych czasach nie było to specjalnie zaskakujące – granie jazzu, który Komeda ukochał szczególnie, było zakazane do 1956 roku przez reżim komunistyczny. Mimo to młody muzyk nie zważał na trudności i kontynuował rozwijanie zainteresowań muzycznych. Zaczął jedynie posługiwać się przybranym nazwiskiem – aby współpracownicy nie rozpoznali w Krzysztofie Trzcińskim aspirującego jazzmana.

Nie tylko Dziecko Rosemary

Jego przygoda z muzyką filmową rozpoczęła się dość szybko, bo już w 1958 roku. Współpracował wówczas z debiutującym Romanem Polańskim, tworząc ścieżki dźwiękowe do jego wczesnych filmów. Komponował także dla innych ówczesnych reżyserów, m.in. Janusza Morgensterna, Andrzeja Wajdy, Jerzego Passendorfera czy Jerzego Skolimowskiego. Łącznie napisał muzykę do 65 filmów; najbardziej znanym utworem jest Kołysanka powstała na potrzeby filmu Dziecko Rosemary Romana Polańskiego.

1968 rok – choć przyniósł wspomnianą Kołysankę – okazał się pechowy dla muzyka. W grudniu tego roku, gdy wracał z przyjacielem, pisarzem Markiem Hłaską, do domu w Los Angeles, został przez niego przypadkowo zepchnięty ze skarpy. Doznał wówczas urazu głowy, przez który cierpiał na bóle i migreny. Po powrocie do Warszawy lekarze stwierdzili u niego krwiaka mózgu. Nie udało się go uratować – zmarł 23 kwietnia 1969 roku, cztery dni przed swoimi 38. urodzinami. Niespełna dwa miesiące później zmarł również Marek Hłasko; nie mogąc pogodzić się ze śmiercią przyjaciela, popełnił samobójstwo w czerwcu 1969 roku.

Google Doodle na 91. rocznicę urodzin Krzysztofa Komedy

Grafika zaprezentowana w ramach Google Doodle jest tylko jednym ze sposobów, jakimi uczczony został Krzysztof Komeda. Od 1995 roku w Słupsku odbywa się Komeda Jazz Festival, goszczący co roku polskich i zagranicznych muzyków. Upamiętniono go również w Poznaniu, rodzinnym mieście; można tam zobaczyć tablicę pamiątkową oraz pomnik Komedy ustawiony przy jednym z gmachów Uniwersytetu Medycznego – uczelni, którą skończył w 1956 roku.