Francuskie gwiazdy bronią Gérarda Depardieu przed publicznym linczem

Na początku grudnia w jednym z reportaży, popularny francuski aktor został oskarżony o przemoc seksualną i wykorzystywanie swojej pozycji. Zaraz po publikacji, wylała się na niego fala hejtu. W odpowiedzi na nagonkę, postanowili zareagować kilka dni temu aktorzy i inne gwiazdy francuskiej kultury. W liście otwartym opublikowanym na łamach gazety „Le Figaro”, sprzeciwiają się zachowaniu opinii publicznej, jednocześnie podkreślając, że sam list nie dotyczy stawianych przeciwko Depardieu zarzutom. Jak twierdzi 50 osób podpisanych w liście, jest on sprzeciwem dla publicznego linczu.

– Nie możemy milczeć w obliczu ostrej reakcji wobec niego, potoku nienawiści, jaki go zalewa, mając całkowicie w pogardzie domniemanie niewinności, które byłoby mu dane, gdyby tylko nie był takim gigantem kina. Gérard Depardieu to prawdopodobnie jeden z najwspanialszych aktorów w historii. Jedna z ostatnich świętych ikon kina. Kiedy w ten sposób atakuje się Gérarda Depardieu, to w rzeczywistości jest to atak na samą Sztukę. Za sprawą swojego aktorskiego geniuszu Gérard Depardieu miał przeogromny wpływ na sztukę w naszym kraju. Wniósł swój wkład w historię sztuki. Jest częścią historii i wciąż ją wzbogaca. Francja wiele mu zawdzięcza – czytamy w otwartym liście, w którym podpisali się między innymi: Nathalie Baye, Carole Bouquet, Charlotte Rampling oraz Pierre Richard.

Gérard Depardieu oskarżony o przemoc seksualną

Na początku grudniu wyemitowany został reportaż na temat Gérarda Depardieu. Pokazano w nim między innymi materiały wideo, na których aktor obrażą kobiety i zachowuje się wobec nich niestosownie. Mówiło się w nim również o stosowaniu przez Depardieu przemocy seksualnej i wykorzystywaniu swojej pozycji.

Na efekty publikacji nie trzeba było długo czekać. Aktorowi odebrany został Order Narodowy Quebecu, order wydany przez władze Belgii, a także usunięta została figura woskowa aktora w muzeum w Paryżu.