Gameplay z Wiedźmina 3 pokazał, że gra jest prosta. W praktyce wcale tak nie będzie
- Na konferencji Microsoftu pokazaliśmy łatwe podejście. Mieliśmy tylko pięć minut, więc ustawiliśmy niski poziom trudności, by walka przebiegła szybko - podkreśla producent wykonawczy John Mamais w rozmowie z serwisem Eurogamer.
Cześć graczy obserwując pokaz Wiedźmina 3 podczas E3 mogła mieć wrażenie, że gra jest dość prosta. Geralt w szybki sposób rozprawiał się niemal z każdym wrogiem. Okazuje się jednak, że był to celowy zabieg, którym musiał się posłużyć producent podczas targów. Walka ma być bowiem złożona i wcale nie mniej przyjemna i skomplikowana od tej z poprzednich dwóch części.
- Widzieliśmy sporo latających części ciała. W rzeczywistości przecięcie kogoś wpół nie będzie takie proste. Pokazywaliśmy dostępne funkcje - potwierdza Mamais.
Co ważne, producent podkreślił też, że trzecia część Wiedźmina ma stopniowo wprowadzać graczy w fabularne zawiłości serii. Jeśli więc ktoś po raz pierwszy zetknie się z Geraltem w przypadku Wiedźmina 3, nie powinien poczuć, że stracił zbyt wiele nie grając w poprzednie odsłony.
Dodatkowo Mamais w rozmowie z serwisem Eurogamer potwierdził, że trwają prace nad optymalizacją gry. Twórcy starają się bowiem osiągnąć poziom rozdzielczości 1080 i 60 klatek na sekundę. Gra podczas E3 była pokazana na Xboksie One w rozdzielczości 900p i 30 klatkach. Czy do 24 lutego, kiedy to będzie miała miejsce premiera Wiedźmina 3, uda się otrzymać lepszy wynik? Tego ostatecznie nie wiadomo, ale CD Projekt RED przyznaje, że w przypadku PlayStation 4 jest to już wykonane.
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat Wiedźmina 3? Na przykład: wymagania sprzętowe lub data premiery? Sprawdź nasze pozostałe newsy!