Facebook i Instagram poza Europą? Zaskakujące doniesienia skomentowane przez firmę
Meta, właściciel Facebook i Instagram, wystosowała komentarz na temat niedawnych doniesień. Tak jak pisaliśmy już wcześniej – raczej nie ma się czego obawiać.
Rzeczywistość, w której FB i Insta przestaną działać na Starym Kontynencie, jest równie kuriozalna, co przerażająca.
To jak z tym Facebook i Instagram w UE?
Wczoraj pisaliśmy o doniesieniach na temat rozważania możliwości… wycofania się Mety i jej usług z Europy. Zaznaczyłem przy tym, że wszelkie pogłoski pochodzą z oficjalnego sprawozdania firmy. Choć faktycznie brzmią dość niepokojąco, szansa na faktycznie wycofanie się z tak wielkiego rynku jest dość niska. Która korporacja chciałaby w końcu zrezygnować z takiego zasięgu, zapewniania wielu miejsc pracy i wpływu na codzienne życie większości obywateli?
Dziś dostaliśmy oficjalny komentarz firmy Meta na ten temat. Okazuje się, że w zasadzie zaskoczenia nie ma – Meta nie wycofa swoich produktów i usług z UE. Faktem jednak jest, że nowe regulacje wymagają sporego nakładu pracy i ustaleń. Firmy muszą bowiem podporządkować się regulacjom, ale bez dodatkowych strat dla siebie samych czy konsumentów.
Nie mamy absolutnie żadnego zamiaru ani planu wycofania się z Europy. Należy pamiętać, że Meta, tak jak i wiele innych firm, organizacji oraz serwisów, przekazuje dane między UE a USA w celu świadczenia globalnych usług. Podobnie jak inne firmy przestrzegamy przepisów europejskich, polegamy na standardowych klauzulach umownych oraz stosujemy odpowiednie zabezpieczenia danych, aby móc świadczyć usługi na całym świecie. Firmy potrzebują dokładnych i globalnych przepisów, aby dbać o długoterminowe bezpieczeństwo transatlantyckiego przepływu danych. Z tego względu, tak jak ponad 70 innych firm z różnych branż, ściśle monitorujemy zmiany regulacji i ich potencjalny wpływ na naszą europejską działalność.
– informuje Biuro Prasowe Meta w oficjalnym komunikacie
Inne firmy również wyrażają niepewność
Wiele innych europejskich firm również informuje o swoim zaniepokojeniu nowymi regulacjami. Dla przykładu – Siemens zauważa, iż “niepewność środowiska prawnego w niektórych regionach może ograniczyć naszą zdolność do egzekwowania naszych praw i narazić nas na rosnące koszty związane z odpowiednimi programami zgodności”.
Braun z kolei zwraca uwagę na to, że “należy zintegrować rozwiązania dla konkretnych potrzeb poszczególnych grup interesu, spełniając przy tym wszystkie wymogi w zakresie ochrony danych“. Powyższe cytaty wskazują, że sporo gigantów technologicznych musi dojść do porozumienia z Trybunałem Europejskim w sprawie nowych postanowień. Nie ma więc co się dziwić, iż niektóre postanowienia Mety w raporcie brzmiały niemal jak groźby…
