Dying Light 2 wspierane przez długie lata. Techland wyjaśnia plany na przyszłość
Techland ostatnio przytłoczył nas liczbą nowych informacji na temat Dying Light 2 i bardzo dobrze! Tym razem twórcy “zobowiązali” się wspierać grę przez dłuższy czas.
Ich plan? Jest prosty – zagwarantować grze długie życie przez co najmniej pięć lat.
Dying Light 2 jak “jedynka”
Techland za sprawą pierwszej części swojej serii gier o parkourze i zombie dokonał czegoś zaskakującego. Polskiemu deweloperowi udało się zapewnić produkcji niezwykle długie życie. Tytuł początkowo wyszedł w 2015 roku, a nawet niedawno dostaliśmy kolejne aktualizacje i trochę dodatkowej zawartości. Część jest płatna, a część – wręcz przeciwnie.
Mało który deweloper jest w stanie tak długo utrzymywać zainteresowanie fanów. Tym bardziej że DL, choć jest grą z możliwością kooperacji, wydaje się dedykowana głównie dla pojedynczego gracza. Okazuje się, że nadchodząca “dwójka” również przyciągnie naszą uwagę przez dłuższy czas. No, tak przynajmniej “zobowiązał” się jeden z twórców.
Zobowiązujemy się do 5-letniego wsparcia gry po premierze, co oznacza:
– Więcej fabularnych DLC
– Więcej wydarzeń
– Więcej lokacji
– Więcej przedmiotów w grze
– Osobiście, jest to jeden z głównych powodów, dla których dołączyłem do Techlandu. Gracze przede wszystkim.
Sheri Kryeziu, Influencer Lead z Techland na Twitterze
To bardzo ambitne plany. Patrząc jednak na to, co deweloperowi udało się zrobić przy okazji pierwszej części – nie powinniśmy się o nic martwić. Zakładam, że część ze wspomnianej zawartości będzie kompletnie darmowa, a za część przyjdzie nam zapłacić. O ile będą to faktycznie “bogate” DLC pokroju The Following – nie widzę w tym problemu.
Swoją drogą ostatnio dostaliśmy nowe materiały prosto z gry. Niedawno twórcy wspomnieli, że tytuł może nam wystarczyć nawet na… 500 godzin. Wkrótce później wyjaśnili swe słowa, ale raczej na nudę nikt nie będzie narzekać.