Dostępność konsol nowej generacji nie poprawi się w tym roku. Szef finansowy Xbox o sytuacji na rynku
Tim Stuart, dyrektor finansowy Xbox, przewiduje, że dostępność konsol PS5 oraz XSX w najbliższym czasie nie ulegnie poprawie.
Portal Games Industry poinformował o rozmowie Stuarta z firmą Baird działającą w sektorze finansów. Ze strony CFO Xboksa padły obawy, że reszta bieżącego roku nie przyniesie niestety zmiany w kwestii dostępności konsol nowej generacji. Powodem mają być problemy w łańcuchach dostaw niezbędnych podzespołów oraz rosnące koszty logistyki, które wpływają na marże. Pierwsza z przyczyn ma być związana z faktem, iż Chiny stale zmagają się z szalejącą pandemią COVID-19, co wpływa na sprawność transportu części.
Podczas gdy Xbox stara się podejść do tematu dość zachowawczo, Sony traktuje dostępność PS5 z nieustającym optymizmem. Stale słyszymy zapewnienia, że sytuacja ulegnie zmianie. I choć rzeczywiście widać już pewną poprawę, na zawirowaniach w sprzedaży nieco lepiej wychodzi jednak konkurencja. Pierwszy kwartał 2022 roku przyniósł tu zresztą spore zaskoczenie; na szczycie znalazł się bowiem… Xbox Series S. Nieco słabszy wariant next-genowego modelu od Microsoftu wygrywa przede wszystkim świetną dostępnością, choć jego parametry cenią sobie również nieco mniej wymagający gracze, w tym ci korzystający przede wszystkim z abonamentu Xbox Game Pass.
Przewidywania Stuarta wpisują się również w prognozy innych specjalistów. Zaledwie w maju Pat Gelsinger z firmy Intel wieszczył, że słaba dostępność półprzewodników może potrwać nawet do 2024 roku. Wcześniej szacowano, iż sytuacja poprawi się o rok wcześniej. Jak na razie niestety trudno zachować postawę Sony i być optymistą – wygląda na to, że jeszcze przez długi czas nie uświadczymy PS5 w normalnej sprzedaży. Mimo wszystko w Polsce cała kwestia nie wygląda aż tak źle; kolejne zestawy z konsolami pojawiają się regularnie i w coraz niższych cenach.