Blizzard nie chciał robić Diablo Immortal. Ponoć Activision wymusiło stworzenie gry

Diablo Immortal dało się poznać jako niezła gra, ale tragiczna maszynka do wyciągania pieniędzy. W czasach, gdy produkcje mobile święcą triumfy, nie dziwi chęć wzbogacenia się Activision Blizzard. Wielu graczy przed laty zastanawiało się, jaki efekt na uznanego dewelopera będzie miało pochłonięcie go przez Activision. Firmę, która – podkreślmy – słynęła z raczej dość jawnego podejścia do tworzonych gier, które muszą po prostu na siebie zarobić.

O sprawie niedawno wypowiedział się reżyser Diablo Immortal, który od paru lat nie pracuje już w firmie. W trakcie 2022 Portland Retro Gaming Expo wyjawił, że największy wpływ na samo powstanie mobilnego Diablo miało… Activision. Firma po wchłonięciu Blizzarda wiedziała od początku, że dysponuje markami, które mogą na siebie zarobić. Tego właśnie wymagano od deweloperów, którym ten pomysł się nie podobał.

Activision mocno zwrócone było w kierunku zarabiania, także Blizzard musiał stworzyć coś, co mogłoby przyciągnąć klientów. Zdecydowano więc, że dobrze w tej roli sprawdzić się może darmowa produkcja osadzona w świecie Diablo. Nowy model biznesowy wpłynął również na Heroes of the Storm, ale nie na Diablo III.

W Blizzardzie, gdy tam byłem, mieliśmy takie powiedzenie: “zawsze chcemy być facetami w białych kapeluszach”. To znaczy, że zawsze chcemy być tymi dobrymi, więc zawsze chcemy robić coś, co jest dobre dla naszych graczy. Jeśli obciążamy za coś naszych graczy finansowo (oczywiście obciążymy ich – jesteśmy biznesem), zawsze chcieliśmy obciążać ich za to, co uważaliśmy za rozsądne. To weszło w bezpośredni konflikt [z filozofią Activision].

– wyjaśnia cytowany przez PCGamesN Jay Wilson

Gra, co ciekawe, okazała się finansowym sukcesem, także Activision raczej nie ma powodów do narzekań. Co innego deweloperzy, którym stworzenie Diablo w modelu free-to-play nie leżało.