Do Dead by Daylight trafi najstraszniejsza postać: Nicolas Cage
Nicolas Cage jest swego rodzaju “twarzą” renesansu horrorów, więc jak mogłoby go zabraknąć w Dead by Daylight? Zapowiada się przerażająco.
Behaviour Interactive po tylu latach od premiery wciąż wspiera swój sieciowy hit, czyli asymetryczny horror Dead by Daylight. Gra doczekała się już mnóstwa zawartości, w tym wielu morderców na licencji. To znaczy, znanych z innych marek killerów, a także paru dość zaskakujących ocalałych. W nowym teaserze studio potwierdziło, że do gry trafi też nie kto inny jak sam aktor-legenda, człowiek-indywiduum: Nicolas Cage!
Oczywiście odsuwając memiczny potencjał tej współpracy, ma to wiele sensu. Wszak Cage po latach niskiej popularności zagrał w wielu horrorach, w tym naprawdę świetnych filmach. Z tego miejsca nie mogę nie polecić Wam fantastycznego Mandy, całkiem udanego Kolor z Przestworzy czy niedawnego Renfielda. Nic więc dziwnego, że Nick trafi do tak popularnej sieciowej pozycji.
Nicolas Cage w grze wygląda faktycznie jak Nicolas Cage, ale o jego debiucie w DbD mówi więcej fakt, że nie wiemy, czy będzie on postacią mordercy, czy raczej ocalałym. Nie wiem, jak mam się z tym czuć, ale w komentarzach ludzie też nie wiedzą, kogo “zagra” tu Cage. Czy to jakiś psychopata z planu filmowego wpływający na rzeczywistość? Czy raczej nowa postać ocalonego pełniąca niejako rolę supportu w stylu Wiedźmy? Pojęcia nie mam i bardzo ciekawi mnie, jak sytuacja potoczy się dalej. Na razie trzeba czekać na więcej informacji.