W Cyberpunk 2077 znaleziono ukryty pokój. W środku natrafimy na osobliwy widok

Cyberpunk 2077 Orion to bardzo odległa gra - mówi CD Projekt RED
PC PS4 PS5 Xbox Series Xbox Series S XOne

Wiele gier zawiera ukryte lokacje i pokoje niedostępne dla graczy. Jeden z internautów odkrył kolejny taki sekret w Cyberpunk 2077. W środku zastaniemy dość… osobliwy widok.

Wydana w ubiegłym roku najnowsza produkcja CD Projekt RED skrywa dziwaczne rzeczy, ale jest na nie dość proste wytłumaczenie.

Ukryty pokój w Cyberpunk 2077

Jeden z użytkowników Reddita o pseudonimie pablo397 natrafił w najnowszej produkcji CDPR na ukryty pokój. Tego typu pomieszczeń w grze jest całkiem sporo, ale w większości na pierwszy rzut oka widzimy, że gracz wcale nie miał tam trafić. W tym wypadku jest inaczej.

Niedostępne (w zamyśle twórców) pomieszczenie jest tak naprawdę jednym z pokoi w barze Lizzy. Podobnie jak do wielu innych miejsc w grze, dostęp do niego jest zablokowany. Jak się okazuje – wcale nie trzeba długo kombinować, aby się tam dostać. Wystarczy bowiem… po prostu przejść przez drzwi.

W środku natrafimy na zaskakujący widok – na środku wielkiego łóżka leży NPC będący w istocie pracownikiem seksualnym. Czemu jest to zaskakujące? Otóż dlatego, że większość zamkniętych przez wścibskimi graczami miejsc wydaje się “niedokończonych”. Pokój w barze Lizzy nie tylko został w pełni oteksturowany, ale znajdziemy tam też postać niezależną. Jakby tego było mało, w środku dostępny był loot do podniesienia. Mogłoby to wskazywać na to, iż pomieszczenie pierwotnie miało być dostępne dla graczy.

I tak zapewne było – pablo397 zwrócił uwagę na kolejne odkrycie w plikach gry. Okazuje się, że wspomniany NPC miał w domyśle twórców pełnić jakąś funkcję w prologu gry. Zapewne chodzi tu o ścieżkę korpo. Czemu jednak całe pomieszczenie zostało zamknięte przed graczem, skoro było w zasadzie gotowe? Tego nie wiemy.

Warto pamiętać, że ukryte przed wzrokiem gracza lokacje w grach są zjawiskiem normalnym. Zazwyczaj służą za “bank” postaci niezależnych, które wprost z nich zostają przeteleportowane do miejsca, w którym spotkać je ma gracz.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie