Marzycie o zasilaczu i obudowie dla gamingowego potwora, systemie chłodzenia, który okiełzna najbardziej rozgrzany procesor? Zajrzyjcie do nas, aby na własne oczy zobaczyć nowe podzespoły Cooler Mastera!
Czasu nie da się oszukać. Zestawy komputerowe, jakkolwiek mocne, po latach pracy tracą swój blask i wydajność. Next-genowe gry zamęczają blaszaki niczym zapędzoną do klatki zwierzynę i nękają wysoką temperaturą i co za tym idzie spadkiem wydajności. To zawsze prowadzi do jednego – zmiany PC na lepszy model. Czy jesteście u progu tej decyzji? Może Waszym zestawom właśnie kończy się termin przydatności i planujecie za chwilę zbudować nową platformę lub wymienić kilka rzeczy w środku? Jeśli czujecie, że nadszedł ten dzień, nie bójcie się szukać pomocy u Cooler Mastera. Producent zawczasu przygotował mocną ofertę dla graczy PC, a znajdziecie w niej niezbędne podzespoły, od obudów aż po zasilacze i układy chłodzenia. Więc, czego Wam trzeba?
Obudowa PC mała i duża
Załóżmy, że macie już na oku zestaw skrojony od góry do dołu. Karta graficzna, procesor, kości RAM i płyta główna jadą autostradą prosto do nowego domu, w którym gaming znaczy świętość. Ale zaraz, gdzie to wszystko włożyć? Niby to nie aż tak ważny element przyszłej konstrukcji, a jednak parametry obudowy mogą kolidować z kulturą pracy, czy nawet wyznaczonym miejscem na biurku. Kto nie zamierza bawić się z pełnowymiarowymi kobyłami, ten niechaj zapamięta nazwę Cooler Master MasterBox NR200. To obudowa zaprojektowana pod format mini ITX. Zmieści zarówno trzywentylatorową kartę graficzną (33 cm) jak i chłodzenie CPU do 15,5 cm wysokości. Pojemność to jedno, a drugie organizacja przestrzeni na wysokim poziomie. Mamy tu dedykowane miejsce na spodzie dla zasilacza, boczne rusztowanie do montażu wentylatorów (7 max) i dysków, bez oporu wjedzie też chłodzenie wodne. Miło, że w tak małej obudowie (29×18,5,x37,5 cm) jest tak wiele miejsca. Jeszcze milej, że w gratisie dostaniemy filtry przeciwkurzowe i 2 wiatraki zamontowane z tyłu i u góry obudowy.
Na usta ciśnie się: Kelner, proszę coś większego na wynos? Cooler Master wywiąże się i z takiej prośby. MasterBox Q300L to najlepsza metalowa chałupa pod m-ATX, w sam raz na potężniejsze podzespoły. Konkretniejsze wymiary obudowy (37,8x23x38,7 cm), to i lepsza optyka na sprzęt instalowany wewnątrz – wejdzie GPU o długości (36 cm), a obok chłodzenie CPU odrobinę wyższe niż wcześniej (17 cm). Myślę, że spodoba Wam się modularny panel I/O, który nie musi być wcale zainstalowany z boku. Akcje obudowy pójdą jeszcze w górę, za sprawą niestandardowych filtrów przeciwpyłowych i możliwości zajrzenia nieco głębiej w PC. Otóż w pakiecie otrzymamy szklaną ściankę wykonaną z akrylu, aby zajrzeć do wnętrza potwora.
W gamingu o to ch(ł)odzi, by owca była cała i wilk syty. Niestety często jest tak, że My gramy a PC cierpi katusze. Przekładając to na język PCMR, temperatura podczas gry ma ogromne znaczenie dla żywotności całego kompa i nierzadko płynności rozgrywki. Jak się bronić przed falą gorąca, nadchodzącą niczym tsunami do wybrzeża Kostaryki? Pierwszą linią oporu jest dobry system chłodzenia, a w tych tematach Cooler Master umie wygrać z konkurencją. Na tropikalne klimaty w PC rozwiązaniem jest tradycyjne chłodzenie z miedzianym ożebrowaniem i dużym wirnikiem. Tanio i dobrze to hasła wprost pasujące do Cooler Master Hyper H411R. Wiele procesorów Intel, uwzględniając 9. generację i w dół, świetnie współpracuje z tym modelem, oddając całe ciepło i w zamian biorąc chłód. Duża w tym zasługa wiatraka, co się kręci do 2000 obr/min, nie mniej robotę odwala 8 miedzianych rurek. Jest to ideał dla właścicieli kompaktowych obudów, bowiem ma zaledwie 13,6 cm wysokości.
W walce z niesprzyjającymi warunkami pracy rozmiar ma znaczenie. O ile tylko macie głębszą obudowę, to mogę Wam zaproponować Cooler Master Hyper 212 LED Turbo ARGB. Nie dość, że uzbrojony jest w 2 wentylatory, to na dodatek mają słuszną średnicę, nie bagatela 12 cm. A mimo to skalę hałasu utrzymują na przyzwoitym poziomie, przy maksymalnych 1800 obrotach na minutę zaledwie 27dB. Lista obsługiwanych socketów szeroka (2011-3, 1366, AM4, AM3+, 1200, AM3, AM2+, 1156, AM2, FM2+, 1155, 1151, 1150, LGA2066, FM2, LGA2011, FM1), podobnie jak gama kolorów emanująca wokół wiatraków. Tenże model schłodzi srogo i ożywi nieco wnętrze PC, roztaczając diodami LED pełną paletę RGB.
Są gusta i guściki w doborze chłodzenia. Jedni wolą prostotę, inni zaś wodotryski, w dosłownym znaczeniu. Cooler Master zadowoli wszystkich bez wyjątku. W katalogu nowości mają systemy wodne jak z bajki. Nie chodzi tylko o stronę wizualną, co by nie umniejszać bajeranckiemu podświetleniu RGB, ale też sam układ All-in-one robi wrażenie. W MasterLiquid ML240L V2 RGB i MasterLiquid ML280 Mirror RGB chłodnice i wirniki maksymalizują przepływ powietrza, nie dając żadnych szans na przegrzewanie procesora. Ciecz krążąca wzdłuż przewodu do chłodziwa normalizuje temperaturę pracy, odprowadzając ciepło proporcjonalnie do występującego obciążenia. I wbrew wszelkim mitom, zestawy te sprawują swoje obowiązki nawet ciszej od klasycznych układów chłodzących powietrzem (maks 27dB).
Tylko odrobinę głośniej, bo w towarzystwie 30dB, tę samą pracę wykonuje MasterLiquid ML240R RGB. Jest to jednak uwarunkowane wyższym limitem obrotów wiatraków, gdzie w tym przypadku wynosi 2000 obr/min. Oczywiście jest to równoznaczne z bardziej wydajnym zaciąganiem ciepłego powietrza spod płytki procesora i tym samym jest on wystawiony na mniejsze ryzyko nagłej gorączki. I rzecz istotna z perspektywy gwarancji bezproblemowej pracy – producent daje nam na papierze, że wiatraki będą się kręcić co najmniej przez 160 tys. godzin, czyli ponad 18 lat. Chyba do tego czasu zdążymy przejść Wiedźmina 4, GTA VI czy inne gry ekskluzywne Sony, które sukcesywnie portowane są na PC.
Cooler Master ma nowości dla graczy PC – ten sprzęt przyda się każdemu
Moc silna i stabilna w zasilaczach Cooler Master
W sumie powinienem towar Cooler Mastera zacząć od przedstawiania zasilaczy, gdyż bez nich kompletnie nic nie zatrybi. No, chyba że macie niewolnika pod schodami, który kręci korbką po pstryknięciu przycisku Power. Jeśli nie, to radzę uwzględnić w wydatkach nie tyle dobrą, co niezawodną fabrykę, z której wychodzi prąd do naszego PC. W tym miejscu możemy polecić serię XG Platinum 80+ w przedziale 650, 750 i 850W z charakterystyką modularną (można odpinać kabelki). Każdy jeden ma wystawiony certyfikat określający sprawność na poziomie minimum 92% pod obciążeniem. Co do jakości utwierdzają nas wszelkie zabezpieczenia przeciążeniowe, zwarciowe, termiczne, więc wyzwaniem będzie sfajczyć takiego delikwenta. A ile mocy faktycznie potrzebuje Wasz PC? Kwestią zasadniczą jest to, jaką kartę graficzną macie lub chcecie mieć w swoich piecach. Wszystkie modele poniżej RTX 2080 i RX 6700 XT powinny na luzie dogadywać się z 650W, natomiast karty z wyższym oznaczeniem, tudzież z najnowszej generacji będą konsumować więcej energii. Przykładowo z RTX 3070 i jakąś i9 na pokładzie zacząłbym się zastanawiać czy na 650W nie będzie małego deficytu.
Cooler Master ma nowości dla graczy PC – ten sprzęt przyda się każdemu
Zasilacze dla niektórych hardkorowych graczy mogą spełniać nadprogramową rolę, rozszerzać pole podświetlenia w komputerze i ramię w ramię z innymi podzespołami tworzyć magiczne łuny. Co by nie mówić, cieszą oko takie efekty, toteż nie dziwi, że producenci wszędzie pakują LED-y. Tylko wiecie, grosza trzeba dać Cooler Masterowi za takie usługi. Wizualne afrodyzjaki znajdziemy m.in. w trzech wersjach XG Platinum Plus o mocy 650, 750 i 850W. I byłbym zapomniał o czymś ważnym, o ostatnim argumencie, dla którego warto pójść w zasilacze sygnowane logo Cooler Master. Czy to standardowe XG lub z edycji Plus, na wszystkie producent nakłada 10 lat gwarancji! Także szybciej doczekamy się nowej generacji kart graficznych niż zdąży Wam się popsuć taki sprzęcior.
Źródło: Materiał powstał we współpracy z Cooler Master
Ekspert w dziedzinie "kombinatoryki" w grach i zarazem człowiek, który wybrał drogę antagonisty. Nie boi się pisać treści niewygodnych dla innych. Specjalizuje się w publicystyce wszelakiej, krytykowaniu słabych gier, filmów, a nawet ludzi. Jako jedyny na świecie grał już w Wiedźmina 4...
![Oto gamingowy PC, który wygląda jak domek dla lalek [WIDEO]](https://planetagracza.pl/wp-content/uploads/2021/01/cukierkowy-pc.png)
