Premia za Cyberpunka i program motywacyjny. Szefowie CD Projektu i Ten Square Games wśród najlepiej zarabiających prezesów spółek
Roczne raporty spółek wskazują, że prezesi Ten Square Games oraz CD Projekt Red otrzymali w ubiegłym roku wysokie pobory.
Jak podaje portal Business Insider, na podium wśród najlepiej zarabiających prezesów spółek giełdowych znaleźli się dwaj szefowie studiów gier video. Trzecie miejsce przypadło Adamowi Kicińskiemu z CD Projekt Red. Prezes spółki zarobił w ubiegłym roku 24,7 mln złotych, z czego większość stanowi premia za rok poprzedni. W 2020 premierę miał bowiem Cyberpunk 2077, który okazał się dużym sukcesem finansowym. Cały zarząd uhonorowano zatem premiami; łącznie poświęcono na ten cel 113 mln zł, czyli nieco ponad połowę rocznych zysków. Średnia pensja w zarządzie wynosiła w wyniku tego 1,18 mln złotych miesięcznie. Sam Kiciński dzięki premii zanotował wzrost poborów w skali rok do roku aż o 363,1%.
Na drugim miejscu znalazł się Maciej Zużałek, czyli szef Ten Square Games. Studio związane z grami mobilnymi zarobiło wprawdzie nieco mniej niż w roku poprzednim, lecz sam Zużałek na tym nie stracił. Łącznie w 2021 roku jego zarobki wyniosły 25,2 mln złotych, z czego większość – bo 24,1 mln – wynikają z programu motywacyjnego opartego na akcjach.
Najwyższe miejsce podium przypadło prezesowi spółki niezwiązanej z branżą gier, lecz z oprogramowaniem. Jest nim Janusz Filipiak, szef krakowskiego Comarchu. W 2021 roku zarobił łącznie 25,4 mln złotych. Filipiak i Zużałek pobili w ten sposób dotychczasowy rekord poborów ustanowiony przez Nicklasa Lindberga. Prezes Echo Investment w 2019 roku otrzymał 25 mln złotych.