Microsoft odpowiada Sony w sprawie Call of Duty. Firma cudem powstrzymała się od śmiechu

Call of Duty na PlayStation nie zostanie zepsute - obiecuje Microsoft
Newsy PS4 PS5 Xbox Series XOne

Microsoft znów mówi o przejęciu Activision Blizzard i znów uspokaja Sony. Tym razem na temat Call of Duty, które ma być “poza parytetem” z wersjami na Xbox.

W najnowszej odpowiedzi dla brytyjskiego CMA Microsoft postanowił wyjaśnić jednoznacznie kwestię Call of Duty na PlayStation. Kolejny już raz, ale teraz nie chodzi o sam fakt wydawania CoD-a na platformę “niebieskich”. Sony najwyraźniej zrozumiało, że Microsoft zaczął się już powtarzać w kwestii dalszego wydawania tej serii na PlayStation, więc zmieniło strategię. Teraz, jak zresztą niedawno pisaliśmy, japoński gigant uważa, że Activision Blizzard pod kierownictwem MS specjalnie “zepsuje” Call of Duty w wersji na PlayStation.

Oczywiście nie muszę podkreślać, jak idiotycznie to brzmi. Ja wiem, że Sony robi co może, aby przejęcie Activision Blizzard zablokować, ale mogłoby przy tym nie udawać, że ich argumenty mają jakiś sens. Microsoft zdecydował się więc sprostować tę kwestię, ponownie gwarantując parytet, a w pewien sposób nawet wykraczać “poza parytet” dla wersji gier na PlayStation.

Strony zauważają w szczególności, że w ustaleniach tymczasowych nie ma podstaw do tego, co zasadniczo stanowiłoby zobowiązanie “ponad parytetem”, wymagające od Microsoftu opracowania wersji CoD na PlayStation, która miałaby więcej funkcji niż wersja na konsolę Xbox.

– podkreśla Microsoft (za VGC)

Jednocześnie gigant z Redmond jest zdania, że wersja na PlayStation i tak może oferować więcej funkcji. Koronnym przykładem ma być wykorzystanie nowoczesnych haptycznych informacji zwrotnych na DualSense. Jest to coś, czego wersja na Xbox (a co dopiero na inne platformy) nie ma. Także kolejne części serii CoD na PlayStation mają wciąż wspierać tę funkcję, czym mogą potencjalnie wykraczać poza standard dla reszty graczy. Co ciekawe, MS jest zdania, że wydawanie “zepsutych” wersji gier na platformę konkurencji mogłoby zdecydowanie wpłynąć na wyniki sprzedażowe. Jak wiadomo – kasa z wpływów i tak poszłaby na konto Microsoftu właśnie.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie