Z Call of Duty stanie się coś, co “ma oznaczać koniec pewnej ery”. Do tego “internet będzie w rozsypce”
Seria Call of Duty od lat raczej niczym nie zaskoczyła, ale “COŚ” się stanie. Też nie lubię, gdy nie wiadomo, o co chodzi, ale może to być sporym ciosem dla fanów.
Gdy zadebiutowało Modern Warfare II, byłem pod wielkim wrażeniem. Gra okazała się niezwykle udana, co może nieźle zaskoczyć – w końcu jest niemal bezpośrednim następcą poprzedniego Modern Warfare, które wyszło ledwo trzy lata wcześniej. Teraz fani czekają na Modern Warfare III, a w międzyczasie internet znów śmieje się z memicznego już “recyklingu” serii. Wygląda na to, że Activision jednak zamierza coś w tej kwestii zmienić.
Już nowe MWIII miało nas mocno zaskoczyć – gra rzekomo powstawała jako DLC do poprzedniej części. Skala projektu jednak mocno się zmieniła, więc postanowiono wydać ją jako pełnoprawną oddzielną grę AAA w pełnej cenie. Co więcej, Activision po przejęciu przez Microsoft miało rzekomo odejść od corocznego planu wydawniczego i skupić się na dopracowywaniu swoich gier i wydawaniu ich co dwa lata. Jak na razie żadne z tych rzeczy się nie wydarzyło, ale… coś się ponoć szykuje.
Call of Duty i “COŚ”, co się ma stać
Enigmatyczny wpis znajdziemy na Twitterze ProReborna, znanego gracza i internetowego twórcy contentu. Nie wyjaśnia jednoznacznie, o co chodzi, ale z kronikarskiego obowiązku muszę o tym wspomnieć, choć sam nie jestem fanem tak mało konkretnych rewelacji.
Właśnie usłyszałem coś pocztą pantoflową o czymś, co wydarzyło się w CoD, a internet będzie w rozsypce, gdy stanie się jawne. To wszystko, co powiem.
Nie powiem nic więcej, ponieważ niektórzy myślą, że to sprawa życia lub śmierci. Nie, to nie jest skandal, to nie jest śmierć, to nie jest coś dramatycznego. To po prostu coś, co będzie oznaczać koniec pewnej ery naszej ukochanej serii gier.
– czytamy we wpisie
Brzmi złowrogo, ale możemy chyba nawet nieco wiedzieć, o co chodzi. Tutaj trzeba jednak udać się na Twittera niejakiego Reality. Informuje on o odkryciu w bazie danych Steam bardzo ciekawej wzmianki o Call of Duty.
Wedle informacji we SteamDB, kolejne gry z serii nie będą pełnoprawnymi grami wideo, a… dodatkami. Call of Duty ma ponoć przejść na bycie pełnoprawną platformą w postaci CoD HQ, do której gracze będą dokupywać kolejne DLC (zapewne z kampaniami fabularnymi i mapami oraz trybami) zamiast pełnoprawnych, oddzielnych gier. Technicznie wszystkie pozycje wydawane od paru lat i tak są ze sobą mocno połączone, więc pod pewnym względem będzie to dość kosmetyczna zmiana. Teoretycznie, bo szczegółów nie znamy.
Oczywiście to jedynie domysły i do końca nie wiemy, co się faktycznie stanie. Brzmi jednak bardzo sensownie, zwłaszcza patrząc na cykl wydawniczy serii i coraz mocniejsze powiązanie ze sobą kolejnych odsłon.