Blizzard wprowadza zmiany do umowy użytkownika. Twoje gry nie są już Twoje
Blizzard zmienia umowę użytkownika dotyczącą platformy Battle.net. Odtąd gry na naszym koncie nie są już nasze, a udostępniane.
Coraz bardziej cyfrowa przyszłość nie jest czymś, czym wszyscy są zachwyceni. Natychmiastowy i łatwy dostęp do mediów i gier jest z pewnością atrakcyjną perspektywą, ale brak posiadania czegoś w dłoni jako pokwitowania wydanych pieniędzy nie podoba się wielu z nas.
Biorąc pod uwagę to, co wydarzyło się teraz w firmie Blizzard, prawdopodobnie więcej osób przekona się o znaczeniu fizycznych nośników. W nowej, obowiązkowej aktualizacji umowy z użytkownikami ogłoszono bowiem prostym językiem, że użytkownicy nie są już właścicielami swoich cyfrowych gier w usłudze Blizzard. Nowy tekst brzmi następująco:
Korzystanie z Platformy jest przedmiotem licencji, a nie sprzedaży, a użytkownik niniejszym przyjmuje do wiadomości, że żaden tytuł ani prawo własności w odniesieniu do Platformy lub Gier nie jest przenoszone ani cedowane, a niniejsza Umowa nie powinna być interpretowana jako sprzedaż jakichkolwiek praw.
Jak więc widać, w świecie cyfrowych gier robi się coraz mniej kolorowo. Nie zapominajmy także o tym, że Blizzard może w każdej chwili odebrać nam licencję na granie w wybrane tytuły, na przykład wtedy gdy uzna, że łamiemy jakieś zasady, albo co gorsze – bo tak, bez podawania przyczyny. Cóż, gracze znów są robieni w balona. Podobnie zresztą jak w przypadku obietnicy, że gry cyfrowe będą tańsze, niż te dystrybuowane w formie fizycznej.
Źródło:
https://www.gamereactor.eu/blizzards-new-user-agreement-you-no-longer-own-your-games-1373663/