Miał być nowy hit soulslike, ale nie wyszło. Twórcy oskarżani o plagiat gier From Software

Twórcy Bleak Faith: Forsaken oskarżani o plagiat Elden Ring i nie tylko
Newsy PC

Bleak Faith: Forsaken to bardzo dziwny zlepek kodu, który niestety nie przypadł fanom soulslike’ów do gustu. Nad twórcami wiszą jednak ciemne chmury.

O Bleak Faith pisałem już wcześniej, ale ostrożnie podchodziłem do gry. Wyglądała dość “drewniane” i spodziewałem się, że nie będzie prezentowała szczególnie imponującego poziomu dopracowania. Istniała jednak szansa, że pod oporną warstwą techniczną znajdziemy sporo ciekawych pomysłów i kolejny wciągający świat należący do gatunku soulslike. Tak się jednak nie stało, a oceny na Steam nie pozostawiają złudzeń – jest co najwyżej średnio.

Teraz jednak sytuacja okazała się jeszcze bardziej problematyczna dla studia Archangel. Na Steamie i nie tylko zaczęło pojawiać się coraz więcej oskarżeń o plagiat gier From Software. Niektórzy gracze uważają, że twórcy albo ukradli assety z Elden Ring i innych pozycji legendarnego już dewelopera, albo skorzystali z assetów na nich opartych. Część internautów jest zdania, że część animacji mogła zostać dosłownie wyciągnięta z ubiegłorocznego hitu, choćby za pomocą narzędzia DSAnimStudio. Różnice są, ale dotyczą detali.

Elden Ring czy Bleak Faith: Forsaken? W sumie ciężko powiedzieć

Archangel Studio postanowiło odpowiedzieć na zarzuty graczy. M.in. na Discordzie pojawił się komunikat, w którym wyjaśniają, że część animacji z gry to assety kupione w sklepie Epica. Odpowiada za nie użytkownik PersiaNinja, którego “twórczość” faktycznie przypomina sporo gier From Software. Znajdziemy tam choćby machanie toporem kojarzące się z jedną z broni z Bloodborne. W Bleak Faith ciężko mówić o inspiracjach, bo animacje wyglądają bliźniaczo podobnie. Poniżej i w tym albumie znajdziecie porównanie wielu z nich.

Twórcy wyjaśniają, że “Marketplace Epica został wykorzystany do wypełnienia generycznych elementów i nadal był edytowany, aby dopasować się do ogólnych potrzeb kierunku artystycznego”.

Słyszeliśmy już ten komentarz, ale możecie kupić animacje sami, jeśli chcecie, ponieważ są one publicznie dostępne i były przez długi czas. Wszelkie inne pytania i wątpliwości należy kierować do samego Epic. Jesteśmy chętni do przerobienia rzeczy, jeśli coś złego dzieje się w Marketplace, ale nie otrzymaliśmy żadnego powiadomienia od Epic, a my też jesteśmy ich klientami. Marketplace był używany do wypełniania generycznych artów i nadal był edytowany, aby dopasować się do ogólnych potrzeb kierunku artystycznego – około 10% całego artu gry pochodzi stamtąd.

– opisuje jeden z twórców

Członek studia o wdzięcznym nicku ubermensch42 (sic!) wyjawił, że twórcy skontaktowali się z Epic, aby wyjaśnić sytuację. Później mają dać znać, co na te zarzuty powiedział właściciel silnika i sklepu assetów.

To jednak nie wszystkie problemy studia. Na Twitterze jeden z graczy oskarżył twórców o wykorzystywanie obrazków stworzonych przez AI w grze. Archangel odpowiedziało, że doszło do “przeoczenia” i pracują nad zastąpieniem ich autorskimi obrazkami.

Artur Łokietek
O autorze

Artur Łokietek

Redaktor
Zamknięty w horrorach lat 80. specjalista od seriali, filmów i wszystkiego, co dziwne i niespotykane, acz niekoniecznie udane. Pała szczególnym uwielbieniem do dobrych RPG-ów i wciągających gier akcji. Ekspert od gier z dobrą fabułą, ale i koneser tych z gorszą. W przeszłości miłośnik PlayStation, obecnie skupiający się przede wszystkim na PC i relaksie przy Switchu.
Advertisement
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie