Wybuchowa strzelba z BF2042 siała postrach wśród graczy. Po co komu snajperka?
Gracze Battlefield 2042 znaleźli nowy sposób na zepsucie balansu gry. Po ostatniej aktualizacji wystarczyła popularna strzelba z odpowiednim typem nabojów.
Jeśli wyposażyliśmy strzelbę SPAS-12 w pociski odłamkowe 12G, popularny shotgun potrafił jednym strzałem powalić wroga z nawet kilkudziesięciu metrów. Wprawni gracze zapewne mogli ustrzelić swoje cele z jeszcze większej odległości.
Promocje i najtańsze gry na PS5 | |
Reklama |
Nie ulega wątpliwości, że wykorzystanie takiego narzędzia zagłady (bo zwykłą bronią tego nazwać nie można) całkowicie rujnowało balans rozgrywki. Po co komu powolna snajperka, skoro można użyć szybkostrzelnego SPAS-a?
Na szczęście deweloperzy działający pod banderą Electronic Arts wreszcie zauważyli, że coś jest zdecydowanie nie tak. Wspomniane naboje zostały tymczasowo wyłączone. Wrócą dopiero wtedy, kiedy deweloperzy uporają się z problemami.
Tymczasowo wyłączyliśmy modyfikację z pociskami odłamkowymi 12G w Battlefield Portal, aby rozwiązać problem z zadawanymi przez nią obrażeniami.
– informuje EA na Twitterze Battlefield Direct Communication
Po przywróceniu prawidłowego działania tego dodatku, zostanie on ponownie włączony w przyszłej aktualizacji i poinformujemy Was, kiedy będzie znów dostępny w grze.
Pozwolę sobie przypomnieć, że to nie pierwsza taka problematyczna strzelba w historii serii Battlefield. Kto grał przeciwko miłośnikom USAS-12 z nabojami odłamkowymi, ten się w cyrku nie śmieje.
Pozostaje mieć nadzieję, że rzekomo powstający już nowy Battlefield nieco lepiej poradzi sobie ze zbalansowaniem strzelb. Zresztą, niech po prostu z czymkolwiek poradzi sobie lepiej od Battlefielda 2042.