Zombie Army 4 – pad do PS4 straszy graczy po spauzowaniu gry [FILMIK]
Wydana w zeszłym tygodniu gra o zombiakach robi nietypowy użytek z głośnika kontrolera do PS4. Postanowiliśmy o tym napisać zawczasu, żebyście się przypadkiem lekko nie zdziwili, gdy wstrzymując rozgrywkę usłyszycie upiorne półszepty.
Twórcy Zombie Army 4: Dead War przygotowali dla graczy całkiem miłą i przyjemną niespodziankę, która na pewno u niejednego wywołała już przyspieszone (z radości oczywiście) bicie serca. Okazuje się, że po wstrzymaniu rozgrywki co kilkanaście sekund z pada do PS4 wydobywa się szept zdechlaka, który nawołuje nas do kontynuowania gry. Zresztą sami sprawdźcie na filmiku. Fajne to, prawda? Ten seksowny głos!
Promocje i najtańsze gry na PS5 | |
Reklama |
Cała sytuacja wygląda na całkiem zabawną. Ale wydaje mi się, że gdyby na przykład gra mnie tak zaskoczyła w środku nocy, to na pewno nie byłoby mi już do śmiechu. Swoją drogą, to naprawdę dziwne, że tak mało tytułów wykorzystuje potencjał głośnika DualShocka.
Gra Zombie Army 4: Dead War zadebiutowała 4 lutego na komputerach PC oraz konsolach PlayStation 4 i Xbox One. To kolejna część cyklu będącego spin-offem serii Sniper Elite. Dead War opowiada alternatywną historię II wojny światowej: wysłany w poprzednich odsłonach cyklu do piekła Adolf Hitler powraca, by zalać Europę hordami zombiaków. Gracz ma za zadanie uratować przed nimi ludzkość – jeśli oczywiście przedtem nie padnie z przestrachu, gdy o zmroku zacznie do niego szeptać DualShock.