Xbox Scarlett – Microsoft wyjaśnia, dlaczego słyszeliśmy w zeszłym roku o dwóch konsolach

W zeszłym roku Phil Spencer stwierdził na scenie podczas targów E3 w Los Angeles, że Microsoft pracuje nad “konsolami”, co w połączeniu z wszystkimi przeciekami, o których pisaliśmy w ciągu ostatnich kilku miesięcy, pozwalało nam wierzyć, iż Amerykanie przedstawią przynajmniej dwa różne modele z rodziny Xbox Scarlett. Tymczasem na zakończonych niedawno targach E3 zapowiedziano jedną konsolę.

Phil Spencer ujawnił podczas E3 2019 jedynie Projekt Scarlett, a w sieci pojawiły się głosy, że tym samym Microsoft postawił na najpotężniejszą specyfikację, anulując sprzęt, który w przeciekach był określany mianem Xbox Lockhart. Miała to być słabsza wersja next-gena, tworzona z myślą o streamingu. Warto tutaj wspomnieć, że jeden z dobrze poinformowanych insider’ów pisał dopiero co na Twitterze: Wygląda na to, że słabsza wersja nowej generacji konsoli Microsoftu – kryptonim Lockhardt – została prawdopodobnie odłożona na półkę.

Phil Spencer, w wywiadzie dla Business Insider, powrócił do tego gorącego tematu, wyjaśniając, dlaczego podczas E3 2018 użył liczby mnogiej “konsole”, a teraz oświadczył, że w przyszłym roku zadebiutuje jeden sprzęt.

– W zeszłym roku mówiliśmy o konsolach i od tego czasu wypuściliśmy jedną konsolę, a teraz przedstawiliśmy kolejną konsolę. Myślę, że jest to liczba mnoga – powiedział Spencer. – Technicznie, to jest liczba mnoga – dodał ze śmiechem. – W tej chwili koncentrujemy się na Project Scarlett i tym, co pokazaliśmy na scenie – zakończył.

Mówiąc o tym, że jedna konsola została wypuszczona w świat, Spencer ma na myśli Xbox One S All-Digital Edition, najnowszy model Xbox One S, który został pozbawiony czytnika płyt. Oczywiście w liczbie mnogiej mogą zawierać się kolejne modele, jak Lockhart, lecz równie dobrze plany mogły się zmienić od zeszłego roku i Amerykanie rzeczywiście postawili na jeden model next-gena.