Szef Xbox tłumaczy się ze zwolnień. “To brak rozwoju branży”
Microsoft potężnie namieszał, zwalniając w ostatnim czasie około 2 tysięcy osób. Redukcja etatów dotknęła nie tylko dział Xbox, ale również Activision Blizzard i wiele powiązanych studiów deweloperskich. Co stało za tak poważną decyzją? Głos w sprawie zabrał Phil Spencer. CEO tłumaczy, dlaczego tak duże zwolnienia okazały się konieczne. I nie zwiastuje dobrej przyszłości branży gier…
Xbox zwalnia, Phil Spencer próbuje to tłumaczyć
Dużym echem odbiły się ogłoszone przez Microsoft zwolnienia. W krótkim czasie z pracą pożegnało się około 2000 osób, w tym deweloperzy wielu studiów i zespołów. Sprawa jest jednak tylko częścią tego, co dzieje się w świecie gamingu. Zwalnia prawie każdy i ciężko dostrzec koniec tych trudnych czasów. Jaki jest tego powód? Sprawę próbował wyjaśnić Phil Spencer w niedawnym wywiadzie:
Powiem, że najbardziej niepokoję się w branży brakiem wzrostu. A kiedy mamy branżę, która według przewidywań w przyszłym roku będzie mniejsza pod względem liczby graczy i dolarów, a także wiele spółek notowanych na giełdzie, które działają w branży i muszą wykazać się wzrostem wśród inwestorów – bo po cóż innego ktoś miałby posiadać udział w czyichś akcjach, jeśli nie będą rosły?
Phil Spencer
CEO tłumaczy również, że ostatecznie Xbox czy Microsoft to firma — a ta musi zarabiać:
Jesteśmy firmą. Mówiłem w kółko. Nie mam luksusu, że nie muszę prowadzić dochodowego, rozwijającego się biznesu wewnątrz Microsoftu. I tacy jesteśmy dzisiaj. Ale w całej branży – wspomniałeś o tym, a siedząc tutaj, w GDC, myślę o moich przyjaciołach z branży, którzy zostali przesiedleni i stracili pracę, i jak bardzo sprawiedliwy jest fakt, że nie chcę, aby ta branża była miejscem, w którym ludzie nie mogą z pewnością zbudować kariery.
Phil Spencer
Ostatecznie statystyki są zgodne z tym, co mówi Spencer. Widać spadek wzrostu branży względem 2022 roku i zasadniczo okresu pandemii. Wówczas rozwój gamingu nastąpił bardzo szybko, zwiększyła się sprzedaż konsol jak i samych gier.
Czy zatem dochodzimy do tego samego wniosku, co zawsze? Chodzi o korektę po nadmiernym zatrudnieniu w okresie zwyżki. Z reguły tak się argumentuje fakt występowania tylu zwolnień. Pytanie tylko, czy z drugiej strony za sytuacją w branży nie stoją nadmuchane oczekiwania inwestorów. Ci są kluczowi dla spółek, a te z kolei liczą każdy grosz. Byleby wykazać zysk i wzrost.
Źródło: https://www.videogameschronicle.com/news/xbox-claims-mass-layoffs-were-the-outcome-of-a-concerning-lack-of-industry-growth/