Microsoft idzie na rękę graczom. Rezygnuje z Kinecta
Jak twierdzi Phil Spencer z Microsoftu, nic z tych rzeczy. Koncern chce po prostu dać graczom wybór. W końcu nie każdy chce używać Kinecta, prawda? W związku z tym już od czerwca w krajach, w których Xbox One jest w sprzedaży, będą dostępne dwie wersje konsoli. Z sensorem i bez. Cena zestawu bez Kinecta powinna być mniejsza o około 200 złotych. Kamerkę będzie można jednak dokupić oddzielnie, ale cena nie została jeszcze ustalona.
Co interesuje, Microsoft podkreśla, że decyzja o wprowadzeniu dwóch zestawów Xboksa One na rynek, wcale nie oznacza rezygnacji ze wsparcia dla Kinecta. Szkoda jednak, że koncern jeszcze podczas premiery Xboksa One pod koniec zeszłego roku zarzekał się, że do takiej sytuacji nie dojdzie. To jak to w końcu jest, gracze chcą tych kontrolerów ruchu, czy też nie?