Hodował buraki, teraz tworzy grę Wiedźmin 4. Niesamowita historia z CD Projekt RED

Hodował buraki, teraz tworzy grę Wiedźmin 4. Niezwykła historia
Newsy PC PS5 Xbox Series

Jako gracze uwielbiamy mody, bo pozwalają nam zmienić doświadczenie płynące z rozgrywki. Często ich działanie usprawnia grę, czy nadaje jej zupełnie nowej świeżości. Same mody to również szansa dla ich twórców, bo ci mogą dzięki swojej pracy np. znaleźć zatrudnienie. Szczególnie jedna z historii jest bardzo ekscytująca, bo dotyczy rodzimego studia CD Projekt RED i gry Wiedźmin 4.

Twórz mody, Wiedźmin 4 już na Ciebie czeka

W ostatnim wywiadzie, o którym pisał serwis PC Gamer, Paweł Sasko z CDPR wypowiedział się na temat modów. Uznał on, że gry takie, jak wiedźmińska seria i Cyberpunk niezwykle zyskują dzięki wsparciu dla tworzenia modów. Cieszy to zarówno graczy, jak i samego dewelopera. Ich pozycje mogą uzyskiwać drugą młodość i również przyciągać graczy na dłużej. Sami twórcy modów mogą z kolei zyskać cenne doświadczenie, w efekcie czego dostaną wymarzoną pracę — na przykład w studiu, które tworzy modowane przez nich gry.

Przykładów nie trzeba daleko szukać, bo Sasko wyjawił, że wielu deweloperów pracujących nad Cyberpunkiem i Wiedźminem tworzyło wcześniej modyfikacje. Czasami zdarza się, że jakaś praca przypadnie deweloperom do gustu, a ich twórca może otrzymać ciekawą propozycję:

Zawsze radzę młodym ludziom, gdy pytają, jak dostać się do branży, mówię: Idź modować. Po prostu idź i naucz się, jak modować’. Zacznij od modowania czegoś. Jest tak wiele zestawów narzędzi, tak wiele sposobów, aby to zrobić, i naprawdę, niektórzy z najlepszych ludzi, jakich mamy, to byli modderzy.

Paweł Sasko

Szczególną uwagę zwraca historia przytoczona przez twórcę, która dotyczyła jednego z twórców. Był to estoński hodowca buraków mieszkający w Australii. Facet dzielił się na YouTube swoim postępem prac w przenoszeniu prologu Wiedźmina 1 na silnik Wiedźmina 3. Efekt był olśniewający, a to niesamowicie spodobało się twórcom. Skontaktowali się z autorem moda, dostali od niego CV — po przeprowadzeniu kilku testów sprawa była jasna. Ściągają go do Polski i dają pracę. Eero Varendi pracuje teraz przy Projekcie Polaris, czyli grze w świecie Wiedźmina.

Zobacz też: Sony podniosło ceny gier na PS5

Jak widać dla każdego jest szansa – wystarczy coś robić. A Wiedźmin 4 czeka!

Źródło: pcgamer.com

Dawid Szafraniak
O autorze

Dawid Szafraniak

Redaktor
Pierwsze growe szlify zbierał jeszcze w erze PS1, aby później zapoznawać się z kolejnymi wcieleniami japońskiej konsoli, skosztować Xboksa i Switcha. Ostatecznie najbardziej lubi PC, a ostatnio nawet i granie w chmurze. Królują u niego FPS-y, gry akcji nieczęsto górujące nad filmami i tytuły wyścigowe, które podobno #nikogo. Święta Trójca gamingu? Pierwsze Modern Warfare, seria Mass Effect i Uncharted. Bez tego nic nie miałoby sensu. Poza grami lubi planować kolejne podróże i chwytać za aparat fotograficzny podczas meczów piłki nożnej.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie