Wiedźmin 3 next-gen z przybliżoną datą premiery. CDPR nie może już opóźnić debiutu
Na konsolach PS5 i Xbox Series fani nadal czekają na grę Wiedźmin 3 next-gen. CDPR złożyło jasną deklarację, że zagramy jeszcze w tym roku.
Prawdopodobnie nie usłyszymy już o żadnym opóźnieniu bądź problemach dotyczących next-genowej wersji Wiedźmina 3. Skąd ten wniosek? Twórcy gry zawęzili właśnie okienko wydawnicze, mówiąc nam wprost, że Geralt w nowych szatach graficznych zadebiutuje w 4 kwartale 2022 roku. Termin ten ma niebagatelne znaczenie, bowiem CDPR dokładnie 7 lat temu wydało najnowszą odsłonę serii i chcą uczcić w ten sposób wielką przygodę.
Promocje i najtańsze gry na PS5 | |
 | |
 | |
 | |
 | |
Reklama | |
Uczyńmy tę 7 rocznicę jeszcze lepszą, dobrze? Z przyjemnością informujemy, że premiera nowej generacji Wiedźmina 3: Dziki Gon jest planowana na czwarty kwartał 2022 roku. Do zobaczenia na Drodze, wiedźmini!
Mówi CDPR
Rzecz jasna o dokładnej dacie premiery możemy póki co tylko spekulować. W grę wchodzi zarówno październik jak i okres około świąteczny. Mam jednak nadzieję, że zobaczymy odświeżonego Wiedźmina 3 szybciej niż pod choinką. Jeśli tak się stanie, byłby to prezent kompletny dla fanów RPG, tak jak i samo wydanie, które obejmie podstawkę, wszystkie DLC oraz dodatek inspirowany serialem Netflixa. Odnośnie ostatniej tajemnicy, uważam, że będzie to coś symbolicznego w ekwipunku Geratla (np. uzbrojenie i pancerze), albo nowy, niezbyt rozbudowany quest z elementem charakterystycznym dla roli Henry’ego Cavilla lub innych najważniejszych postaci.
Pewną informacją jest natomiast to, że na PS5 i Xbox Series otrzymamy wydanie poprawione pod kątem płynności – obiecano pełne 60 kl/s na obu konsolach. Nadejdą także zmiany w oprawie graficznej. Podniesiona rozdzielczość tekstur do 4K chyba jest dla nas wszystkich planem minimum. Myślę, że dostaniemy znacznie więcej niż tylko to. Może w dniu premiery zobaczymy grę przypominającą tę z pierwszych trailerów, sprzed owianego złą sławą downgrade’u. Osobiście bardzo bym tego chciał, bo dawne ograniczenia sprzętowe wymogły na twórcach sporo kompromisów. Nowa generacja konsol ma zapas mocy w zapasie, więc kto wie…
