Warcraft 3 ma 20 lat na karku, ale dalej żyje. Do dziś rozgrywane są turnieje
Warcraft 3 ma na karku dwie dekady, a więc już dawno przeszedł na grową emeryturę. Mogłoby się wydawać, że ta kultowa strategia jest ogrywana przez nielicznych zapaleńców, a jednak nie jest to do końca prawda.
Jedna z najważniejszych produkcji w katalogu Blizzard wciąż przyciąga do siebie wielu graczy oraz – co ciekawe – widzów. Do dziś organizowane są niemałe turnieje esportowe w ramach chociażby Back2Warcraft. Mecze oglądane są przez tysiące graczy, a wyświetlenia tych najważniejszych starć zbierają nawet dziesiątki tysięcy wyświetleń. Co więcej, inicjatywa jest wspierana przez firmę Corsair, a więc nie jest to niszowa rozrywka. Mamy nawet własną reprezentację – poniżej możecie rzucić okiem na mecz rodzimych zawodników z graczami z Serbii.
Oczywiście profesjonalne zawody nie są rozgrywane w nieudanym Warcraft 3: Reforged, a w pierwotnej wersji gry. Fani stawiają na klasykę i w sumie trudno im się dziwić. Po co korzystać z problematycznego odświeżenia, skoro oryginał wciąż trzyma poziom i oferuje rozgrywkę bez większych komplikacji?
Jakoś się nie dziwię, że Warcraft 3 do dziś jest obiektem zainteresowania wielu graczy. Pomijając fakt, że to wybitna gra, jest to też jeden z najważniejszych tytułów w historii. Gdyby nie scena moderska trzeciego Warcrafta nie zagralibyśmy nigdy w takie hity jak DOTA 2 czy League of Legends lub mniejsze produkcje pokroju Element TD czy The Red Solstice.