[E3 2014] W końcu nowy Tom Clancy’s: Rainbow Six!
Tom Clancy’s: Rainbow Six Siege jeśli chodzi o podejście do rozgrywki nadal nie będzie różnić się od pierwowzoru. Liczyć się będzie przede wszystkim taktyczne podejście do zadań zleconych żołnierzom. Najważniejsze mają być potyczki pomiędzy dwoma grupami - antyterrorystów oraz terrorystów. Oczywiście za sprawą multiplayer. Starcia mają się składać z meczów podzielonych na sześć rund. Twórcy zaprojektowali poziomy, a także pewne elementy rozgrywki tak, aby zginąć było bardzo łatwo. Wszystko po to, żeby po śmierci jednego z zawodników, ten szybko mógł odrodzić się w kolejnej rundzie (nie będzie respawnów).
Bardzo ważnym częścią rozgrywki ma być samo przygotowanie do potyczki pomiędzy dwom drużynami. Terroryście dostaną czas na ustawienie pułapek, zajęcie się zakładnikami oraz inne czynności, które pomogą im przetrwać atak antyterrorystów. Ci drudzy w tym czasie będą skanować pomieszczenia, na przykład za pomocą dronów oraz dostaną parę minut na opracowanie taktyki wejścia na teren wroga. Za oprawę graficzną ma odpowiadać z kolei silnik Anvil Next, wykorzystywany w serii Assassin’s Creed.
Premiera Tom Clancy’s: Rainbow Six Siege w przyszłym roku na PC, PS4 oraz Xbox One. Poniżej prezentujemy porcję konkretnej rozgrywki: