Na gry Ubisoftu też będziemy musieli wydawać więcej. Podwyżka zacznie się od Skull & Bones
Ubisoft nie ukrywa, że nowy standard cenowy stał się już faktem, także dla nich. Począwszy od Skull & Bones na gry tego producenta będziemy musieli wydać więcej.
W tym roku, po wielu latach oczekiwań i deweloperskiego piekła, w końcu na światło dzienne wyjdzie Skull & Bones. Ubisoft już wcześniej zapowiedział, iż tytuł kupimy w wyższej cenie – ponad 300 polskich złotych (70 dolarów amerykańskich). Okazuje się, że to dopiero początek i za kolejne tytuły będziemy musieli po prostu płacić więcej.
Nowy standard cenowy gier nie jest niczym zaskakującym i jest powszechnie wykorzystywany już teraz. Za produkcje od PlayStation, EA czy Activision nierzadko przychodzi nam wydawać więcej pieniędzy. Początkowo Ubi niechętnie komentowało tę sprawę, ale było jasne, że to fakt, ale tylko odroczony w czasie. Cieszcie się więc “starymi” cenami, bo od premiery Skull & Bones (8 listopada 2022 roku) już tak kolorowo nie będzie.
CEO francuskiego giganta Yves Guillemot w rozmowie z Axios potwierdził, iż niemal wszystkie kolejne gry tego producenta będą kosztowały te 70 USD. Dotyczy to, jego zdaniem, przede wszystkim dużych gier AAA. Także niedawno zapowiedziany szereg nowych pozycji ze świata Assassin’s Creed jest już produktem wycenionym na więcej niż poprzednie odsłony. Zaskoczenia w sumie nie ma, ale gracze muszą uważniej podchodzić do zakupów gier od jeszcze jednego producenta.
Ciekawostką jest natomiast fakt, czymże według Ubi jest gra AAA? Assassin’s Creed Mirage, który ma wystarczyć nam na około 20 godzin zabawy, ma kosztować “jedyne” 50 USD. Daje to oficjalną polską cenę rzędu 199,90 zł, czyli… mniej niż wiele innych podobnych pozycji. Ubi najwyraźniej świadome jest tego, że za olbrzymie i przebogaty światy rodem z RPG musimy płacić sporo, a zdecydowanie mniejsze Mirage zadowoli fanów oszczędzania.