The Last of Us 2 na początku miało w sobie elementy inFamous: Second Son. Dosłownie
Twórcy The Last of Us 2 przyznali, że skorzystali z bardzo istotnej pomocy studia Sucker Punch. Przygoda Ellie miała w sobie trochę świata inFamous.
Tworzenie gier wideo to trudna sztuka. Jeśli tworzy się naprawdę ambitny projekt, często powstaje on długimi latami i nietrudno natknąć się na liczne opóźnienia. Czasami deweloperzy sięgają po pomoc swoich przyjaciół z branży, aby szybciej popchnąć projekt do przodu. Tak było w przypadku drugiego TLoU.
Wiceprezes Naughty Dog, Evan Wells, zdradził pewną zakulisową ciekawostkę. Przy produkcji gry, studio uzyskało wsparcie Sucker Punch, które w pewien sposób pomogło szybciej przygotować obecne w TLoU2 lokacje. Wszystko dzięki assetom z inFamous: Second Son.
Na bardzo wczesnym etapie prac nad The Last of Us Part 2 wiedzieliśmy, że akcja gry toczy się w Seattle i wiedzieliśmy, że Sucker Punch całkowicie wymodelowało Seattle na potrzeby Infamous: Second Son.
– powiedział Evan Wells w rozmowie z Game Informer
Powiedzieliśmy: “Nie będziemy używać tych assetów w grze, ale chcemy szybko wyczuć przestrzeń (w TLoU2 – red. ), czy możemy uzyskać dostęp do tych assetów?”. Odpowiedzieli: “Jasne” i wysłali nam je. Byliśmy w stanie szybko zarysować środowisko. To było bardzo pomocne.
Taka współpraca między deweloperami to co prawda nic nowego. Rzadko jednak zdarza się, aby jedno studio udostępniło drugiemu całą paczkę zasobów, którą wykorzystano do produkcji gry. Elementy inFamous: Secon Son co prawda zostały później usunięte z TLoU2, ale z pewnością bardzo przydały się Naughty Dog.