System Shock powraca na nowym zwiastunie z rozgrywką. Odświeżenie legendy coraz bliżej

System Shock w 1994 roku okazał się pozycją wybitną i ponadczasową, ale znacznie niedocenioną. Autorzy z Looking Glass Studios połączyli elementy z wielu ambitnych gatunków, dorzucili sporo własnego pomysłu, wszystko to zagęścili klimatem i zaakcentowali wyjątkową historią. Tytuł dziś uważany jest za absolutną klasykę, bez której dzisiejsze gry wideo nie wyglądałyby tak samo. Całe szczęście nadchodzi remake, dzięki któremu także i młodsi gracze będą mogli dowiedzieć się, czemu ten System Shock jest taki wybitny.

O ile oczywiście deweloperzy z Nightdive Studios dadzą radę, ale wiele wskazuje na to, że idzie im całkiem nieźle. System Shock Remake powstaje jednak już naprawdę długo i wydane do tej pory różne dema wywoływały różne reakcje – od zachwytów fanów po narzekania na niektóre elementy rozgrywki. Źle na pewno nie było, ale trochę niepokoi fakt, że tytuł tyle czasu powstaje. Na wczorajszym PC Gaming Show 2022 zaprezentowano nowy zwiastun produkcji i wygląda to wszystko coraz lepiej.

Odświeżenie klasyki doczekało się zwiastuna złożonego niemalże wyłącznie tylko z elementów rozgrywki. Skok jakościowy od ostatniego wydanego dema jest zauważalny gołym okiem – grafika, dźwięk, projekty lokacji, broni i potworów – wszystko to prezentuje się znacznie lepiej. Fani kosmicznych immersive simów z dawką grozy mają na co czekać, ale wciąż nie poznaliśmy daty premiery tytułu. Spodziewałbym się jednak debiutu w 2023 roku.

Na wydarzeniu pojawił się również sam Warren Spector. Legendarny projektant zapewnia, że aktualna wersja gry jest grywalna od początku do końca i w zasadzie wszystko w niej działa. Teraz twórcy skupiają się na doszlifowaniu produkcji oraz jego optymalizacji. Liczymy, że efekt ich prac będzie widoczny nie w 2072 roku…