Zwiastun Street Fighter 6 z „wybrzuszeniem”. Kuriozalne śledztwo w sprawie… penisa postaci

Kto by się spodziewał, że w ciągu parudziesięciu sekund teasera aż tyle może się wydarzyć… W końcu wiemy, skąd Ryu ma swoją moc.

Street Fighter 6 i sprawa z penisem

Ostatnio o nowej części popularnej serii bijatyk Street Fighter jest całkiem głośno. Wszystko przez m.in. nowe logo, które okazuje się niemal dosłowną kopią stockowej grafiki. Jakby tego było mało – fani donoszą o przełomie. Oto bowiem dostrzegli ewidentne wybrzuszenie na spodniach Ryu, legendarnego bohatera z serii. Tak, chodzi o penisa.

Obejrzyjcie sami, to tylko 39 sekund, które nagrodzą nas dość walącą po oczach nabrzmiałością bohatera. Ludzkość niedługo poleci na Marsa, Elon Musk planuje implanty do mózgu, metaverse się rozwija, a Capcom… no, Capcom stawia na naturalistyczne podejście do walorów swoich postaci. No bo przecież nie może być tak, że tylko ja to widzę (około 0:17)!

Uff, na szczęście tak nie jest! Fani w internecie dość szybko podłapali temat i zaczęli rozprawiać o interesie Ryu. No w sumie to jest o czym pisać, bo temat wydaje się dość obszerny (tak, to był żart, przepraszam). Zaraz, zaraz – nie mówcie, że go nie widzicie? Dobra, macie bliższe ujęcie, ale bardziej się nie da, bo się wstydzę. Ja wiem, że cienie i światło, ale w tym wypadku raczej nie winiłbym za to właśnie elementów kadru.

Moja linia czasu szybko przestawia się na rozmowę o widocznym zarysie fiuta Ryu, więc mimo wszystko teaser SF6 zrobił wrażenie.

– twierdzi jeden z fanów na Twitterze

Nowe odkrycie stawia znak zapytania przy całej istocie uniwersum Street Fighter.

Skoro Ryu ma zauważalne wybrzuszenie w Street Fighter 6, to mam nadzieję, że Ken nie będzie go miał. Chcę, żeby Ryu miał kanonicznie większego kutasa niż Ken.

– prosi inny fan na Twitterze

Ken jest inną charakterystyczną postacią z serii SF. Bohater jest tak naprawdę kompletnym przeciwieństwem spokojnego i rozważnego Ryu, więc nie ma się co dziwić, że fani nie pozostawiają na nim suchej nitki. W końcu uwielbiana przez graczy została odpowiednio wyposażona, także jego konkurent, zdaniem fanów, powinien reprezentować odmienną anatomię.

Oczywiście cała sprawa z wybrzuszeniem wydaje się dość skrajnie naciągana, no ale przecież bohaterowie gier też zasługują na trochę “celebryctwa”. Szkoda tylko, że Capcom nie zdecydował się powiedzieć o grze czegokolwiek wartościowego. Zamiast tego fani usilnie doszukują się kolejnych tematów do rozmów przy okazji tego niespełna 40-sekundowego teasera…