Przejechał ponad 1100 km, aby spalić samochód streamerki. Kobieta “ma traumę”

Bycie internetową gwiazdą niesie za sobą nie tylko potencjalne uwielbienie widzów czy możliwość zarobku, ale prowokuje też niebezpieczne sytuacje. Wiele streamerek pada ofiarami stalkingu ze strony psychofanów, a niektórzy robią przeróbki w stylu deepfake’ów, co również może zgorszyć niejedną twórczynię contentu. Do całej gamy zagrożeń trzeba dopisać kolejny przykład streamerki o pseudonimie justfoxii.

Streamerka, spalony samochód i niebezpieczeństwo

Jak donosi Dexerto, kobieta spała, gdy pewnego ranka została obudzona przez swoją matkę. Ta z przerażeniem w głosie zaczęła opisywać jej niebezpieczną sytuację, jaka zdarzyła się tuż przed ich domem.

Moja mama zadzwoniła do mnie i obudziła mnie. Płakała i wiedziałam, że stało się coś naprawdę złego. Powiedziała: “Ktoś podpalił twój samochód. Przepraszam. Muszę kończyć, przyjechała policja”.

-opisuje justfoxii

Streamerka nie była wtedy w domu, więc nie była świadkiem tej sytuacji. Na szczęście miała przed domem zainstalowany monitoring, którego zapis możecie obejrzeć także na wideo poniżej. Wtedy okazało się, że nieznany mężczyzna jak gdyby nigdy nic podpalił jej samochód. Straty są poważne, bo auto doszczętnie spłonęło, ale niemal do doszło do pożaru w samym domu.

Strażacy przyjechali bardzo szybko. Jestem za to wdzięczna, ponieważ ogień rozprzestrzenił się na ogrodzenie i spalił również ścianę mojego domu, w którym znajdowała się moja mama i zwierzęta. Wszyscy mamy traumę, której nigdy nie będę w stanie opisać, ale cieszę się, że wszyscy są bezpieczni. Nigdy nie sądziłam, że kiedy zacznę streamować, coś takiego mi się przytrafi.

– dodaje streamerka

Później okazało się, że najpewniej winny wszystkiemu jest jej psychofan, który pokonał ponad 700 mil (około 1100 km) tylko po to, aby spalić jej auto. Policja ujęła sprawcę i obecnie trwają czynności wyjaśniające całe zajście. Justfoxii wyjaśnia, że wróci do streamingu, kiedy tylko będzie do tego gotowa.