Star Wars Eclipse miało być zupełnie inną grą i podobno już ma spore problemy
Niedawno ujrzeliśmy pierwszą zapowiedź Star Wars Eclipse. O grze wiadomo dość niewiele i nowe wieści na jej temat zwiastują, że jest ku temu dobry powód.
Znany informator, który odpowiada za ujawnienie produkcji przed premierą, Tom Henderson, podzielił się świeżymi doniesieniami na temat Eclipse. Wygląda na to, że Quantic Dream ma od dłuższego czasu problemy z produkcją.
Gra miała pierwotnie być MMORPG nazwanym tymczasowo Project Karma, które trafiłoby na PlayStation. Ówczesna forma produkcji została jednak odrzucona przez Sony na rzecz Detroid: Become Human. Co ciekawe, przygotowane na rzecz zaprezentowania gry PlayStation zasoby zostały później wykorzystane w tym samym celu, ale w rozmowach z Lucasfilm. Wtedy też właśnie Project Karma przekształciło się w stawiającą na inny typ rozgrywki grę w uniwersum Star Wars.
Star Wars Eclipse może mieć kłopoty
Produkcja ma podobno sporo problemów. Tytuł rzekomo powstaje od osiemnastu miesięcy i Quantic Dream wciąż nie stworzyło też grywalnej wersji tytułu. Kłopoty wynikają między innymi z faktu, że silnik studia nie jest przystosowany do tworzenia bardziej otwartych lokacji z większą liczbą postaci niezależnych. Co więcej, Quantic Dream ma mieć też problem ze stworzeniem trybu multiplayer do Eclipse.
Powyższym komplikacjom nie pomagają też liczne oskarżenia o toksyczne środowisko pracy w Quantic Dream. Studio ma problem ze zdobyciem nowych deweloperów, a ci obecni opuszczają zespół. Dodatkowo Henderson wskazuje, że QD chciało zostać przejęte przez większą firmę, aby zdobyć więcej środków. Nie było chętnych z uwagi na wspomniane oskarżenia.
Tom Henderson wskazywał także wcześniej, że premiera Star Wars Eclipse może być odległa o wiele lat. Miejmy nadzieję, że projekt w tym czasie pozbędzie się swoich największych kłopotów
