Star Wars: Battlefront 2 – przybliżona data premiery i oczekiwana kampania fabularna
Kolejna odsłona to nie tylko strzelanie w multiplayer.
Kontynuacja Star Wars: Battlefront już powstaje, lecz póki co nie wiemy o niej zbyt wiele. Pewnych informacji dostarczyła jedna konferencja dla inwestorów zorganizowana przez Elektroników, podczas której padło zapewnienie, że tytuł pojawi się na rynku w okresie świątecznym tego roku. Data premiery nie została konkretnie ustalona, lecz powinniśmy się szykować na listopad-grudzień.
Co ważniejsze, Star Wars: Battlefront 2 (choć używamy tego tytułu umownie, nazwa nie jest jeszcze znana) dostarczy nam coś, czego niestety zabrakło w pierwszej części – kampanię fabularną!
Na dodatek EA zdradziło, że akcja gry będzie się toczyła w różnych okresach, zatem niewykluczone, iż dostaniemy kampanię podzieloną na rozdziały podobnie jak w Battlefield 1. Możliwe, że kolejne epizody fabuły będą się rozgrywać w innym czasie oraz z udziałem innego bohatera. Co byście powiedzieli na takie rozwiązanie?
Ponadto Electronic Arts obiecuje jeszcze większy rozmach, więcej map oraz bohaterów. Czekamy!
Star Wars Battlefront 2 bez trybu Conquest
W Star Wars Battlefront 2 nie zobaczymy trybu Conquest. Już pod koniec zeszłego roku informację tę potwierdził za pośrednictwem Twittera Dennis Brännvall ze studia producenckiego DICE. Został on zapytany w serwisie społecznościowym na temat tego czy w Battlefront II będzie popularny w Battlefieldzie Conquest. Odpowiedź była jednoznaczna. Otóż Dennis Brännvall napisał, że producent nie chce się posunąć aż tak daleko z marką Battlefront.
Przypomnijmy, że Conquest to najpopularniejszy tryb rozgrywki w multiplayer w serii Battlefield. To tutaj toczą się zmagania zwykle dwóch drużyn po 32 żołnierzy każda. Conquest to zatem prawdziwa szkoła przetrwania. Głównym celem trybu jest opanowanie konkretnych miejsc punktów na mapie w celu dominacji terenu działań wojennych.
Galaxy in Turmoil, duchowy następca anulowanego Star Wars: Battlefront III, dostaje trailer na silniku gry
Frontwire Studios obiecuje gwiezdne wojny, tyle że nie pod marką Star Wars. Deweloperzy pokazali w końcu, jak Galaxy in Turmoil prezentuje się na silniku gry. Niestety nie dostaliśmy wypełnionego akcją filmiku, lecz spojrzenie na klika ujęć z mapy nazwanej Nak-Thi. To, co przede wszystkim urzeka w całym materiale, to… kapitalna muzyka. Zapraszamy do oglądania i koniecznie z dźwiękiem na full!
Przypominamy, że Galaxy in Turmoil pierwotnie miało być wskrzeszeniem anulowanego Star Wars: Battlefront III, lecz po interwencji Electronic Arts projekt musiał zostać zamknięty. Wówczas Frontwire Studios zdecydowało o porzuceniu świata Gwiezdnych Wojen i kontynuacji prac nad tytułem w całkowicie innym uniwersum, zachowując jednocześnie magię tego, za co kochamy Star Wars. Galaxy in Turmoil prawdopodobnie zaoferuje kampanię fabularną dla pojedynczego gracza oraz tryb multiplayer dla 64 osób. Powalczymy nie tylko na ziemi, ale i w powietrzu.
W końcowych sekundach zwiastuna możecie zobaczyć, że Galaxy in Turmoil zadebiutuje nie tylko na komputerach PC, lecz również pojawi się na PlayStation (zapewne chodzi o PS4). Czekacie?