Squid Game jest tak popularnym serialem, że Netflix został pozwany
Nowy koreański serial oryginalny Netflixa, czyli Squid Game, bije wszelkie rekordy popularności. Akcje spółki poszybowały do góry, ale firma może mieć tarapaty. Wystosowano pozew w związku z przeciążeniem sieci.
Netflix wypuszcza olbrzymie ilości treści oryginalnych w ciągu roku. Wśród nich da się znaleźć parę perełek, które z miejsca okazują się wielkimi hitami. Tak właśnie wygląda sytuacja ze Squid Game.
Squid Game boje wszelkie rekordy popularności
Wydawać by się mogło, że popularność serialu to dla Netflixa największa wygrana. Jednak i ona okupiona jest pewnymi dość specyficznymi problemami. Koreański dostawca internetu zanotował skrajne obciążenie łącza, co doprowadziło do jego przeciążenia. W związku z tym firma SK Broadband zdecydowała się… pozwać serwis streamingowy.
W treści pozwu dostawca wymienia dodatkowe koszty, które musi ponieść, aby utrzymać całą infrastrukturę na odpowiednim poziomie. Powodować to może w istocie straty. Nie od dziś wiadomo, że Netflix i inne serwisy streamingowe przyczyniają się do znacznego obciążenia sieci. Nawet sąd w Seulu niedawno stwierdził, że firma powinna w “rozsądny” sposób pomagać lokalnym dostawcom internetu. W związku z tym SK Broadband domaga się odszkodowania w wysokości 23 mln dolarów.
Netflix zapowiedział, że dokładnie zapozna się z treścią pozwu i postara się wspólnie opracować rozwiązanie, które zadowoli każdego i nie spowoduje negatywnych konsekwencji wśród klientów. To nie jedyne skutki popularności nowego serialu platformy. Netflix był zmuszony zmienić jedną ze scen po tym, gdy okazało się, że numer telefonu w niej pokazany faktycznie do kogoś należy. Jego właścicielka dostawała codziennie nawet po 4 tys. połączeń. Cukiernia, która dostarczyła istotne dla fabuły słodycze, również zanotowała olbrzymi wzrost zainteresowania.
Sam Netflix ma raczej powody do świętowania. Kurs akcji spółek wzrósł we wtorek o 5,2% i zamknął się na poziomie 634 USD. W ciągu sesji ustanowiono nowy rekord – 640,39 USD. Istnieje spora szansa, że koreański thriller przebija swoją popularnością nawet Bridgertonów.