Nowy szef Square Enix drwi z nauczycieli, którzy kazali mu przestać grać w gry wideo

Niedawno doczekaliśmy się pokazu Final Fantasy XVI, czyli jednej z obecnie najbardziej oczekiwanych gier. Jednocześnie od niedawna szefem Square Enix został Takashi Kiryu, który z miejsca zdobył sympatię widowni. Nie ma się co dziwić – nie każdy CEO decyduje się na tak odważne słowa w trakcie pokazu. Nie tylko oszczędził nam pustych obietnic, ale zdecydował się poruszyć osobiste tematy. Niektórzy gracze uważają go za “najlepszego szefa”, choć to dość “wielkie” stwierdzenie.

W każdym razie zaskoczenia nie ma, bo nowy CEO rozpoczął pokaz od podziękowania wszystkim – twórcom i graczom za wsparcie przez te wszystkie lata. Później zaczęło się robić ciekawiej, czym zaskarbił sobie całą widownię.

Nie wiem, jak się czuliście, oglądając ten zwiastun. Ale ja znów poczułem się jak dziecko. Jak młody chłopak zimą 1987 roku, który kochał gry RPG, który kochał Dragon Quest, który ukazał się rok wcześniej i był niesamowity. Musiałem dostać w swoje ręce coś nowego, więc w nagrodę za pomoc rodzicom w zbieraniu pomarańczy i po błaganiu ich o wczesny prezent świąteczny, mój ojciec kupił mi pierwszą grę Final Fantasy.

– zaczął opowiadać Kiryu (za PC Gamer)

Nowy szef Square Enix zaskarbił sobie widownię

Takashi Kiryu podkreśla, że na samym początku był zdziwiony – gra nie miała żadnego ekranu tytułowego, tylko prosty tekst fabularny. Mimo wszystko grał i grał, aż w końcu przekroczył most i jego oczom ukazała się jedna z najlepszych pozycji, w jakie kiedykolwiek grał. Wychodzi na to, że to właśnie ona uwarunkowała jego przyszłość. Zaczął dążyć do tego, aby pracować w Square Enix.

Za każdym razem, gdy pojawiał się nowy tytuł, musiałem znaleźć czas na grę. Zapomnij o pracy domowej, zapomnij o jedzeniu, zapomnij o spaniu! I tak spałem na lekcjach. Moi przyjaciele zajmowali się sportem lub innymi aktywnościami, ale ja skupiałem się na grach. I tak! Miałem więcej niż kilku nauczycieli, którzy mówili mi, że jeśli cały czas grasz w gry, to nie odniesiesz sukcesu w życiu. Ale byliby bardzo zaskoczeni, widząc mnie stojącego teraz na tej scenie!

– zadrwił prezes firmy

To chyba ten moment, do którego dążymy wszyscy – pokazać innym, wszystkim, którzy w nas nie wierzyli lub kpili z naszego hobby, że może to faktycznie do czegoś prowadzić. Nie dziwota, że przy tak odważnym stwierdzeniu Kiryu stał się jedną z ulubionych osób społeczności w Square Enix. O tym, jakim dokładnie będzie szefem, przekonamy się zapewne dopiero za jakiś czas. Ja tylko podkreślę, że w demo Final Fnatsy XVI zagracie już teraz!