Kolekcjonerka Spider-Man 2 już teraz kosztuje majątek. Kogoś nieźle pogrzało
Scalperzy znów wrócili do akcji? Spider-Man 2 dostanie edycję kolekcjonerską, ale wygląda na to, że jej zdobycie w rozsądnej kwocie może graniczyć z cudem.
Póki co, każdy może kupić Marvel’s Spider-Man 2 w edycji kolekcjonerskiej. No dobra, minąłem się z prawdą – nie “każdy”, a każdy, kto może także skorzystać z PlayStation Direct. Limitowana edycja dostępna jest bowiem jedynie w oficjalnym sklepie PlayStation, który nie działa jeszcze wszędzie. Dlatego też wiele osób decyduje się ją odsprzedawać w ogólnodostępnych serwisach aukcyjnych jak eBay. Nie stanowi to jednak dobrego sposobu na zdobycie egzemplarza. Ceny potrafią nieźle wstrząsnąć.
Promocje i najtańsze gry na PS5 | |
 | |
 | |
 | |
 | |
Reklama | |
Spider-Man 2 za fortunę
W PS Direct trzeba zapłacić 229,99 dolarów amerykańskich, aby stać się szczęśliwym posiadaczem kolekcjonerski świetnie zapowiadającego się “pajączka”. Co dostajemy w środku? Niestety – niewiele. Nie jest to zbyt wypasiona edycja, choć w pełni stwierdzam, że figurka jest przepiękna. Przedstawia Venoma walczącego z Miles Moralesem i Peterem Parkerem, ma 48 cm i mnóstwo detali. Jest piękna nawet dla mnie, a ja cenię sobie jednak puste półki w domu.
Chętni powinni jednak kupować ten zestaw, póki jeszcze jest, bo Sony obiecało, że nie będzie już więcej. Z racji tego, że Direct nie jest dostępne wszędzie, sporo ofert pojawiło się ostatnio na eBayu. Problem w tym, że nierzadko “sprytni” sprzedający każą sobie płacić majątek. Najtaniej dostaniemy przedmiot za 232 dolary, czyli niewiele więcej niż w PS Direct. Sporo ofert to już 369 dolarów, czyli o wiele więcej. Scalperzy szaleją, bo da się znaleźć oferty, w których polują na jeleni i każą płacić nawet 649 dolarów! Ponad 2 600 złotych za kolekcjonerkę z figurką? Nie, dzięki – postoję.
Z drugiej strony obawiam się, że ceny te poszybują jeszcze bardziej w górę, gdy tylko edycja kolekcjonerska wyprzeda się z oficjalnego sklepu. Aż strach pomyśleć, ile chętni gracze musieliby zapłacić wtedy. Tylko czy naprawdę ktoś jest w stanie wydać aż tyle?
