Sony chwali się Killzone: Shadow of Fall na PS4. Jest czym?
Z tej okazji opublikowane zostały dwa filmiki. Pierwszy to zwiastun premierowy – nie ma się czym podniecać, a drugi tech demo – tutaj już trochę bardziej.
Nowa generacja konsol zbliża się wielkimi krokami. Jakieś 10 sztuk PlayStation 4 już pewnie płynie do polskich sklepów, gdzie pod koniec listopada zaprzyjaźnieni z obsługą marketów gracze dostaną konsole jako pierwsi. Reszta będzie musiała poczekać. Ale do rzeczy. Sony pokazuje właśnie, na co stać jego najnowsze dziecko. Owszem, tech demo robi wrażenie. Jest mnóstwo różnego rodzaju bajerów jak dynamiczne światła, ultrarealistyczne krople deszczu itp. Różnicę pomiędzy PS3, a PS4 widać gołym okiem. Tylko pytanie, czy tyle wystarczy, aby nowa generacja zawojowała świat? Mam pewne wątpliwości.
Oczywiście z jednej strony wiadomo, że chodzi też o samą rozgrywkę, a nie tylko pierdyliony pikseli i realistyczne niczym wyciągnięte z kamery National Geographic scenerie. Sami zresztą sprawdźcie, czy faktycznie jest się czym jarać. Poniżej tech demo Killzone: Shadow of Fall, a zaraz pod nim tech demo Frostbite 3, czyli silnika na którym działa najnowszy Battlefield 4. Widzicie kolosalną różnicę? Co wygląda lepiej?
Killzone: Shadow Fall – tech demo:
[youtube link=”http://www.youtube.com/watch?v=Q0h3T_Y9B0Y#t=252″ width=”590″ height=”315″]
Battlefield 4 – tech demo:
[youtube link=”http://www.youtube.com/watch?v=wGnW3h4B4IA” width=”590″ height=”315″]