Gracz ukończył Sekiro: Shadows Die Twice z zawiązanymi oczami… w dwie godziny
Imponujące osiągnięcie. Też ukończyłem Sekiro, ale bez zawiązanych oczu i za to w jakieś 50 godzin. Speedrunnerzy potrafią zawstydzić.
Patrząc na to, ile problemu sprawił mi “Isshin, the Glock Saint”, samo stwierdzenie “ukończyłem Sekiro” jest wystarczającym osiągnięciem.
Dwie godziny i bez patrzenia na Sekiro
Niedawno odbyło się specjalne wydarzenie dla entuzjastów wszelkiego “szybkiego przechodzenia gier”, czyli Awesome Games Done Quick. Jeden ze streamerów biorących w nim udział, postanowił zaprezentować swoje wyjątkowe umiejętności… zapamiętywania dźwięków. Właśnie dzięki temu skończył popularną grę From Software w dwie godziny i to z opaską na oczach (w sumie to już ktoś zrobił coś podobnego, ale zajęło mu to nieco dłużej!
Streamer przyznał, że kluczem do sukcesu było zapamiętanie najważniejszych dźwięków w grze, dzięki czemu mógł się zorientować w sytuacji i terenie. Coś jak Daredevil, ale superbohater nie przeszedł w ten sposób Sekiro, więc… powiedzmy, że walka z przestępczością jest podobnym osiągnięciem.
Patrząc na niektórych bossów w grze, nietrudno zdobyć się na podziw dla wspomnianego gracza. Zdarzały się nawet sytuacje, w których jego postać nie otrzymała żadnych obrażeń… A ja “bawiłem” się z jednym z bossów koło czterech godzin. Ech.
Oprócz niego, w wydarzeniu wzięło udział więcej osób z dość zadziwiającymi umiejętnościami albo pomysłami. Dla przykładu – jeden z graczy ukończył Stardew Valley w 17 minut. Udało mu się to dzięki wykorzystaniu kreatora postaci do otrzymania ważnych itemów wcześniej. To nie koniec rekordów. Najszybciej zebrano również pierwszy oraz drugi milion (przy kompletnej sumie 3 416 729 85 USD) na rzecz Prevent The Cancer Foundation.