Na ratunek RTX3060 idą nowe karty “niegraficzne”. To nie żart

RTX3060
Felieton

Czy to górnik z kilofem w dłoni, czy z RTX3060 pod pachą, oj potrafi podnieść ciśnienie. Tych nierentownych rządy w Polsce całowały po rękach przez lata, żeby za bardzo nie huczeli. Ci rentowni, kopiący kryptowaluty, odbierają nam prawo do normalnego grania. To się kończy!

Przynajmniej na papierze, ponieważ Nvidia zrzuciła właśnie bombę na górnictwo. Gwoli ścisłości, te rentowne. Producent kart graficznych zapowiedział nowe karty “niegraficzne”, które mają być dedykowane górnikom kopiącym kryptowaluty. Do niczego innego się nie przydadzą.

A gdzie to się podłącza do monitora?

Nigdzie, ponieważ nowa linia kart, nazwana CPM (skrót od Cryptocurrency Mining Processor) nie będzie posiadać gniazd wideo. To wyspecjalizowane układy przeznaczone jedynie do profesjonalnego kopania kryptowalut, którymi gracze mogliby co najwyżej wykopać dziurę w ogródku.

Układy CPM zostaną zbudowane tak, żeby zapewnić jak najlepszy przepływ powietrza, a całą gromadką “niegraficznych” kart będzie mógł zarządzać jeden procesor. CMP dostaną również niższe szczytowe napięcie i częstotliwość rdzenia, co poprawi wydajność wydobycia. Słowem – kopanie kryptowalut stanie się szybkie jak nigdy wcześniej.

Górnicy, zostawcie graczom RTX3060

Zielona ekipa nie ufa jedna górnikom do końca i ma świadomość, że żądza pieniądza robi z człowieka potwora. Pewnie wiecie, że 25 lutego debiutują układy RTX3060, których zresztą i tak nie ma w przedsprzedaży, bo górnicy mają kontakty, układy i biorą tańsze partie spod lady. Dla nas zostaje drożyzna, jeśli w ogóle uda się wypatrzyć GPU w którymś ze sklepów.

Nvidia wychodzi z założenia, że CPM skutecznie odciągną uwagę górników od kart graficznych i w końcu zdobycie GPU z serii RTX3000 nie będzie wyczynem godnym kupienia PlayStation 5.

Można się jednak domyślić, że “kryptomaniacy” najpierw rzucą się na górnicze układy CPM, a jeśli tych zabraknie, prędzej czy później i tak wezmą się za RTX-y. A tu figa! Nvidia wykonuje sprytne posunięcie i wyciąga kolejnego asa z rękawa. Kto kupi kartę RTX3060 i będzie chciał nią kopać, otrzyma bonus w postaci “-50% do szybkości wydobywania”. Taka kasa nie będzie się zgadzać nikomu.

Wiecie, co mnie jednak zastanawia? Nvidia tłumaczy, że automatyczne zmniejszanie szybkości wydobywania kryptowalut o 50% ma zostać zaimplementowane w RTX3060 specjalnymi sterownikami oprogramowania. A to da się obejść? Nieeeee, na pewno się nie da. A jeśli stanie się cud nad Wisłą i Nvidia rozłoży ręce, ja jej wcisnę w dłonie kolejne asy.

Górnicy, uspokójcie się, my wam damy!

Po pierwsze, dla każdego górnika szybsze przejście na emeryturę, ponieważ każdy wie, że praca wśród rozgrzanych kart to szkodliwe warunki. Po drugie, każdy górnik z deputatem kryptowalut, do tego Barbórka oraz 13 pensja. Może wtedy będą siedzieć na swoim i zrozumieją, że GeForce jest do grania, a nie do kopania!

Darek Madejski
O autorze

Darek Madejski

Redaktor
Wspomina gaming lat 90. z wielkim sentymentem. Ekspert w dziedzinie retro sprzętu oraz starych konsol. Oprócz duszy kolekcjonera, fan współczesnych gier singleplayer, głównie tych na PlayStation. Specjalista w treściach dotyczących PS Plus oraz promocji. Poza pracą, fan seriali w klimacie postapokaliptycznym, koszenia trawy, rąbania drewna i zajmowania się wszystkim, by tylko nie siedzieć w miejscu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie