Kevin sam w… wilkołaczej wiosce. Zobacz komiczną przeróbkę Resident Evil Village
Kevin najwyraźniej gdzieś się zapodział, bo trafił do wioski wilkołaków i wampirów. Przeróbka z Resident Evil Village nowym hitem w sieci!
Oh, Kevin… Najpierw został sam w domu na święta, akurat, gdy dwóch rzezimieszków postanowiło się do niego włamać. Później zapodział się w Nowym Jorku, całkiem sam i na nieszczęście trafił na tych samych oprychów. Teraz najwyraźniej rodzina nadal o nim nie pamięta, bo pozostawiła go samego w wiosce wilkołaków i wampirów!
Ostatnio pisaliśmy o przeróbce z Ace’em Venturą w Cyberpunku 2077, która okazała się wręcz wyśmienita na poprawę nastroju. Kto by się spodziewał, że w świecie przyszłości detektyw zwierząt może sprawdzić się aż tak dobrze? Teraz podobny los spotkał kolejnego nieoczywistego bohatera – Kevina. Oto odpowiedź na pytanie, którego nikt nigdy nie zadał: “co by się stało, gdyby Kevin musiał przeżyć w świecie Resident Evil Village?”.
Sam jednak często wędrowałem myślami do elementów horroru w Kevinie samym w domu. Nie da się ukryć, że sama podstawowa koncepcja jest dość uniwersalna i z powodzeniem dałoby się ją przenieść z familijnej komedii na poletko dzieł kina grozy. W pewien sposób to nawet nie złodzieje są tutaj “tymi złymi”, a… sam Kevin. Czyha przecież na swoich niedoszłych oprawców, nęka ich pułapkami, ciągle ich podgląda i doskonale wie, jak napędzić im stracha. Piła jak nic!
Może nie będę szedł aż tak daleko do twierdzenia, że jeden z kinowych hitów 2016 roku to trochę “starsza” wersja Kevina samego w domu. Chodzi mi oczywiście o bliźniaczo podobny film “Nie oddychaj”. W każdym razie na pewno się tego nie spodziewałem, lecz Kevin w Resident Evil również całkiem nieźle się sprawdza. Gratuluję pomysłu!