Remake The Last of Us w produkcji! Jason Schreier potwierdza wersję na PS5
Jason Schreier ujawnił bardzo zaskakującą wieść. Powstaje remake The Last of Us. Odnowiona produkcja rzekomo zmierza na PlayStation 5.
Jason Schreier opublikował artykuł, w którym podsumowuje aktualną strategię Sony i opowiada o niedawnych wydarzeniach mających miejsce w obozie Japończyków. Znany dziennikarz dotarł do bardzo niespodziewanej informacji.
Remake The Last of Us znajduje się w produkcji
Jason Schreier potwierdza, że TLoU z 2013 roku otrzyma remake na PlayStation 5. Projekt początkowo był rozwijany przez Visual Arts Service Group, czyli – jak się okazuje – tajemnicze studio Sony z San Diego. Prace nad odświeżeniem przekierowano jednak do Naughty Dog.
Co więcej, oddział z San Diego miał pierwotnie zająć się odnowieniem pierwszego Uncharted. Mimo to, zdecydowano się na TLoU z uwagi na mniejszy koszt takiego projektu. Schreier twierdzi, że studio z San Diego po ukończeniu remake’u miało w końcu zająć się Uncharted. Niestety, większość zespołu opuściła już Sony i nie wiadomo, czy takowy projekt kiedykolwiek powstanie.
Naughty Dog w momencie przejęcia remake’u TLoU pracowało nad TLoU Part II. Oznacza to, że remake pierwszej odsłony jest już w zaawansowanym stadium rozwoju. Nie zdziwię się, jeśli jego zapowiedź zobaczymy w lecie na jednym z większych eventów Sony. Pewne jest, że gra powstaje i jesteśmy już blisko jej ujawnienia.
Po co komu remake The Last of Us?
Można się dziwić Sony, że zdecydowało się na odświeżenie wciąż bardzo ładnej gry. Schreier twierdzi, że najpewniej firma chce wydać obie odsłony TLoU na PS5 w formie jednej paczki. Odświeżenie The Last of Us wygrało z Uncharted tym, że podróż Joela i Ellie działa na nowszym silniku i nie wymaga gruntownej przebudowy mechanik. Patrząc na ten argument, trudno się z nim nie zgodzić.
Niemniej sam fakt produkcji remake’u gry z 2013 roku jest nieco dziwaczny. Podejrzewam, że Naughty Dog mocno podbije oprawę, ale sam trzon rozgrywki pozostanie bez zmian. Wątpię, aby Sony chciało całkowicie przebudować znaną graczom historię.
Przy okazji istnienie projektu wyjaśnia, dlaczego studio w San Diego było trzymane w tajemnicy, a Part II wciąż nie zagościło na PS5. Sony trzymało gry jako asy w rękawie na start generacji, a ujawnienie Visual Arts Service Group naprowadziłoby graczy na istnienie projektów. Najwyraźniej niezadowoleni pracownicy studia postanowili podzielić się z dziennikarzem informacjami na ich temat.
Póki co pora poczekać na kolejne informacje o projekcie. Jason Schreier ujawnił prawdziwą bombę i wygląda na to, że Sony szykuje jeszcze wiele niespodzianek dla graczy.