W Redfall zagramy nie tylko w co-opie. Twórcy o samotnej rozgrywce
Niedawno zaprezentowany gameplay z Redfall skupiał się na rozgrywce w kooperacji. Okazuje się jednak, że nie będzie ona przymusem, a opcją.
Potwierdzono, że grę będzie można przejść w całości w pojedynkę. Co więcej, do samotnych graczy nie dołączą sterowane przez sztuczną inteligencję boty, więc nie będzie trzeba się martwić o to, że ktoś będzie nam przeszkadzał. Jeden z deweloperów zaznaczył, że twórcy postarali się, aby jednoosobowa rozgrywka dawała frajdę.
Ogromny nacisk w Redfall położono na rozgrywkę w pojedynkę, co jest zgodne z zamiłowaniami Arkane. Wszystkie nasze gry zazębiają się na wiele kreatywnych sposobów, choć żadna z nich nie jest dokładnie taka sama. Redfall jest grą z otwartym światem, ale można w niej grać solo każdym z bohaterów. Tempo gry staje się bardziej eksploracyjne; można korzystać ze zwiadu i skradania się, aby zbierać informacje o napotkanych przeciwnikach, unikać ich lub zdobyć nad nimi przewagę.
– powiedział Co-Creative i Studio Director Harvey Smith
Nie ulega jednak wątpliwości, że nowa gra Arkane Studios jest tworzona z myślą o kooperacji. Twórcom zależy, aby gracze zebrali paczkę znajomych i wybrali się na co-opowe polowanie na wampiry. Pokazany na konferencji Xbox & Bethesda Showcase materiał prezentuje ogrom możliwości, które otwiera zabawa w grupie znajomych.
Przyznam, że nieco obawiałem się kooperacji w Redfall. W gry z jasno nakreśloną historię wolę grać w pojedynkę i cieszę się, że twórcy dadzą mi taką opcję oraz nie powinienem na tym dużo stracić. Mam tylko nadzieję, że rozgrywka jednoosobowa będzie dobrze zbalansowana.