Sony mówi o PS6. Konsole nadal górą, streaming to nie wszystko
Sony komentuje PS6. Firma stawia na konsole, nie na chmurę. Nowe PlayStation nie zostało jeszcze ogłoszone, ale Japończycy dają jasno do zrozumienia, czego możemy się spodziewać.
Choć streaming zyskuje na popularności, Sony nie ma zamiaru rezygnować z klasycznych konsol. Podczas niedawnego spotkania z inwestorami Hideaki Nishino podkreślił, że lokalna rozgrywka wciąż pozostaje trzonem ich strategii. Dla firmy przyszłość sprzętu jest priorytetem i to nawet pomimo rosnącej mody na granie w chmurze.
PS6 coraz bliżej, ale bez konkretów
Sony nadal nie potwierdziło oficjalnie, że następną konsolą będzie PlayStation 6, ale nieoficjalne wypowiedzi nie pozostawiają wielu wątpliwości. Nishino zasugerował, że PS5 i PS5 Pro potwierdzają, jak silny jest popyt na klasyczne granie bez zależności od internetu. Gracze cenią sobie rozgrywkę lokalną i niezawodność, której często nie daje streaming.
Nishino przyznał, że choć chmura jest ciekawym kierunkiem rozwoju, to Sony bardziej interesuje się rozbudową sprzętowego ekosystemu. Zwłaszcza że PS4 i PS5 sprzedały się łącznie w ogromnych liczbach. To właśnie dlatego firma widzi sens w dalszym inwestowaniu w fizyczne konsole, a nie tylko usługi online.
Choć żadnych konkretów o PS6 jeszcze nie podano, Nishino uspokaja: przyszłość konsol jako platformy ma dla Sony ogromne znaczenie i firma zamierza wprowadzać innowacje, które pozwolą graczom jeszcze lepiej korzystać z ich oferty. Plotki wskazują, że Sony może też pracować nad handheldem, co może być próbą odpowiedzi na działania Microsoftu.
Zieloni już teraz podobno szykują swoją hybrydę konsoli i peceta, która ma zadebiutować w 2027 roku. Sony zapewne nie zostanie w tyle, ale póki co trzyma karty bardzo blisko siebie.
Źródło: IGN