Przezroczyste panele do PS5 wyglądają wybitnie. Parę wariantów nie tylko dla fanów retro
Firma Dbrand kolejny raz zaskakuje, tym razem stawiając na retro design nowych paneli do PS5. W sprzedaży pojawi się kilka wariantów.
Jeżeli wciąż tkwicie duchem w latach 90. i tęsknicie za starą szkołą projektowania konsol do gier, być może nowy pomysł od firmy Dbrand Was nieco ucieszy. Oto bowiem twórcy czarnych paneli bocznych do PlayStation 5 wracają z kolejnym pomysłem – przezroczystymi panelami z myślą o największych fanach retro (ale nie tylko).
Jeżeli pamiętacie czasy Tamagochi, a N64 wspominacie z rozrzewnieniem, zapewne pamiętacie, gdy była moda na przezroczyste gadżety dla graczy oraz konsole i kontrolery. Jakieś 20 lat temu producenci konsol często korzystali z tego pomysłu, aby wydawać limitowane edycje swoich sprzętów, ale jak się okazuje – dzisiejsi designerzy nie zapomnieli o ich dokonaniach. Właśnie dlatego nowe panele do PS5 robią tak świetny efekt. A może to tylko nostalgia za mną przemawia? No nie wiem, ale ocenić możecie sami.
Osobliwy marketing paneli bocznych do PS5 dla fanów retro stylu
Robisz zakupy online. Firma o nazwie „dbrand” sprzedaje Retro Darkplates dla PlayStation 5. Ich półprzezroczyste kolory przypominają ci stare N64. Czytając stronę, wracasz myślami do szczęśliwszych czasów. Przypominasz sobie swojego przyjaciela Stevena. Nie rozmawiałeś z nim od pogrzebu Jacoba w 2019 roku. Rozważasz wysłanie mu SMS-a, ale tęskne wspomnienia ustępują miejsca miażdżącym troskom teraźniejszości. Naczynia w zlewie, kłopoty w pracy, zbliżająca się płatność czynszu. Rozlega się sygnał telefonu. To mama – mianowała cię wykonawcą testamentu po rozwodzie. Wzdychasz i dodajesz kilka Darkplates do koszyka.
– nostalgicznie i emocjonalnie zachęca nas Dbrand na swojej stronie
To dość osobliwy pomysł na marketing, ale coś w tym jest – nowe panele faktycznie kojarzą się z tymi „szczęśliwszymi” czasami. Firma zapowiedziała cztery warianty kolorystyczne: Smoke Black, Atomic Purple, Ice Blue oraz Fire Orange. Mają pasować zarówno do wersji z napędem, jak i edycji digital. Wyceniono je od 84 dolarów (około 342 zł) do 99,95 USD (ponad 400 zł), zależnie od wariantu. Znajdziecie je w oficjalnym sklepie producenta.