PS5 i nowy Xbox “nie będą się bili”. Sony i Microsoft ogłaszają wielką współpracę
Często jesteśmy świadkami komentarzy, gdzie fani PlayStation nacierają na fanów Xbox’a i odwrotnie. Wojna konsol w serwisach społecznościowych toczy się każdego dnia i zapewne przybierze na sile podczas ogłaszania PS5 oraz rodziny Scarlett. Na szczęście nie wszyscy biorą w niej udział, a część graczy szanuje drugą stronę mocy i potrafi zrozumieć, że każda platforma ma swoje lepsze oraz słabsze strony. Te słabsze można podciągnąć, by gaming stał się jeszcze przyjemniejszy. I wiecie co? Niespodziewanie, biorą się za to wspólnie Sony i Microsoft.
Microsoft informuje, że rozpoczęła się wielka kooperacja z Sony. Giganci podpisali umowę, która mówi o współpracy nad nowymi rozwiązaniami opartymi na chmurze, które mają znaleźć zastosowanie w grach. Drugim polem wspólnego działania jest rozwój sztucznej inteligencji. Choć nie powiedziano wprost, że wszystko z myślą o PS5 i nowych konsolach Xbox, jest raczej jasne, iż obie firmy wykorzystają wspólny dorobek, by granie na nowych platformach zyskało na jakości. W komunikacie ujawniającym połączenie sił napisano, że wszystko po to, aby poprawić wrażenia na platformach rozrywkowych.
Na mocy podpisanego porozumienia, obie firmy mają badać wspólny rozwój przyszłych rozwiązań chmury w Microsoft Azure w celu wsparcia odpowiednich gier i usług strumieniowej transmisji treści. Ponadto, obie firmy przeanalizują możliwość wykorzystania obecnych rozwiązań opartych na centrum danych Microsoft Azure dla gier Sony oraz usług strumieniowania treści. Współpracując ze sobą, firmy dążą do zapewnienia lepszych wrażeń związanych z rozrywką dla swoich klientów na całym świecie . Wysiłki te obejmą również budowę lepszych platform programistycznych dla społeczności twórców treści – czytamy w oświadczeniu firm.
To jednak nie wszystko, ponieważ Sony i Microsoft będą również współpracować w dziedzinie półprzewodników i sztucznej inteligencji. W przypadku półprzewodników obejmuje to potencjalne wspólne opracowanie nowych inteligentnych rozwiązań w zakresie matryc. (…) Jeśli chodzi o SI, strony zbadają możliwość włączenia zaawansowanej platformy AI Microsoftu i narzędzi do produktów konsumenckich Sony, aby zapewnić wysoce intuicyjne i przyjazne dla użytkownika doświadczenia związane z SI.
Wspólnie, by grało się lepiej
Kenichiro Yoshida, prezes i dyrektor generalny Sony, w taki oto sposób komentuje podpisanie umowy z Microsoftem:
PlayStation powstało dzięki integracji kreatywności i technologii. Naszą misją jest ewolucja tej platformy jako takiej, która zapewnia najlepsze i najbardziej wciągające wrażenia z rozgrywki, a także środowisko chmury, które zapewnia najlepsze możliwe wrażenia, zawsze i wszędzie. Przez wiele lat Microsoft był dla nas kluczowym partnerem biznesowym, choć oczywiście obie firmy konkurowały ze sobą w niektórych obszarach. Wierzę, że nasz wspólny rozwój przyszłych rozwiązań chmury w znacznym stopniu przyczyni się do rozwoju interaktywnych treści. Ponadto mam nadzieję, że w obszarach półprzewodników i sztucznej inteligencji, wykorzystanie najnowocześniejszej technologii każdej firmy w sposób wzajemnie uzupełniający się doprowadzi do stworzenia nowej wartości dla społeczeństwa.
Satya Nadella, dyrektor generalny Microsoftu, dodaje:
Sony zawsze było liderem zarówno w dziedzinie rozrywki, jak i technologii, a współpraca, którą ogłosiliśmy dzisiaj, opiera się na tej historii innowacji. Nasza współpraca przynosi firmie Sony moc Azure i Azure AI, aby dostarczać klientom nowe wrażenia z gier i rozrywki.
Phil Spencer skomentował podpisanie umowy na Twitterze:
Jesteśmy podekscytowani możliwościami, jakie daje Sony, abyśmy mogli realizować nasze wspólne ambicje dotyczące gier i zachwycać graczy na całym świecie.
Co dalej?
Nie wiadomo, czy Microsoft przedstawi na targach E3 2019 kolejne szczegóły dotyczące efektów współpracy. Powstaje też pytanie – co dalej z rozwojem PlayStation Now? Ogłoszenie współpracy obu gigantów jest naprawdę niespodziewane, lecz oczywiście cieszy, ponieważ wspólnymi siłami można osiągnąć więcej w niektórych obszarach niż w przypadku działania na własną rękę.
