PS5 bez „For The Players”, oto kandydat na nowe hasło (pogłoska)
Jak wiadomo, obecna generacja PlayStation jest „For The Players”, a jak będzie z kolejną? Oficjalny profil PlayStation na Twitterze zmienia hasło na nowe, w którym gracze dopatrują się przewodniego sloganu dla PS5.
Konsole nowej generacji będą porównywane nie tylko pod względem gier, usług, wyglądu czy osiągów. Ważna jest również otoczka marketingowa, która w wielu przypadkach „sprzeda system”. Hasło musi być chwytliwe, proste i oczywiście takie, które podkreśli charakter sprzętu. Świetnym przykładem sloganu obecnej generacji jest „For The Players” zarezerwowane dla PlayStation 4. Jeśli chodzi o next-geny, tutaj walka może się rozegrać pomiędzy „Power Your Dreams” a „Best Place to Play”.
PS5 najlepszym miejscem do grania?
Wspomniany zwrot „Power Your Dreams” to prawdopodobnie nowy slogan Microsoftu i konsoli Xbox Series X. Teraz w sieci zaszumiało, że Sony zamienia swoje „For The Players” na „Best Place to Play”. Skąd takie domysły?
Hasło zostało zauważone na oficjalnym profilu PlayStation Europe w serwisie Twitter (dzięki Pushsquare), gdzie zamiast stałego zwrotu „For The Players” widzimy obecnie „Best Place to Play„. Nie wiadomo oczywiście, czy nie jest to zwykła zmiana wizerunku w mediach społecznościowych, lecz wspomniany serwis Pushsquare twierdzi, że możemy właśnie patrzeć na nowe hasło dla PlayStation 5.
Co ciekawe, tydzień temu na forum 4chan pojawił się duży przeciek dotyczący next-gena od Sony i chociaż nie jest to kanał cieszący się dużą „sprawdzalnością” przecieków, właśnie tam podano, że nowe hasło dla PS5 to właśnie „Best Place to Play„. Teraz pytanie – czy autor przecieku miał fuksa i trafił w samo sedno, czy też może rzeczywiście podał sprawdzone informacje?
Ten sam przeciek zawierał również inne szczegóły i część z nich wydaje się wiarygodna, lecz niektóre już zostały zanegowane przez Sony. Autor przecieku pisał m.in., że Sony pojawi się z PS5 na E3 2020, a jak wiemy, tak się nie stanie. Trochę to podkopuje wiarygodność tajemniczego źródła, lecz strzał z „Best Place to Play” jest naprawdę zastanawiający.