Porażka PS Plusa. Sony zaniedbuje własną platformę i wkurza graczy
PS Plus w wersji Premium oferuje strumieniowanie gier na konsolę. Problem w tym, że ta funkcja nie jest dostępna w wielu grach AAA. Da się jednak tam znaleźć byle śmieci, tak zwane “shovelware”.
Jasne, subskrypcja PlayStation Plus oferuje sporo dobrego, zwłaszcza w droższych niż podstawowa wersjach abonamentu. Gracze płacący nawet te minimalne 37 złotych za miesiąc i tak mogą korzystać z comiesięcznych gier, choć ich jakość pozostawia wiele do życzenia. Dość powiedzieć, że pierwszym tegorocznym hitem usługi został remaster tytułu sprzed… 14 lat.
Jeśli szukacie taniego PS Plusa – niekoniecznie po to, aby grać w “śmieciowe” gry – możecie skusić się na ofertę Instant-Gaming. Doładowania do konta PSN kupicie w znacznie niższych cenach!
- 650 PLN – doładowanie do PlayStation Store – kup za 555,10 zł
- 500 PLN – doładowanie do PlayStation Store – kup za 426,99 zł
- 200PLN – doładowanie do PlayStation Store – kup za 170,77 zł
- 100PLN – doładowanie do PlayStation Store – kup za 85,36 zł
- 50PLN – doładowanie do PlayStation Store – kup za 45,22 zł
PS Plus ze streamingiem shovelware zamiast “dużych” gier
Ten rok może i zaczął się “plusowiczów” bez szczególnego szału czy jakiegoś wielkiego hitu, ale nie szkodzi – zamiast tego subskrybenci płacący najwięcej mogą korzystać z opcji strumieniowania gier na konsolę. I to nie byle jakich! Możecie na przykład zagrać w… The Jumping Ice Cube. Tak, dobrze czytacie. Ten wielki, niezależny hicior o skaczącej kostce lodu oferujący kilkadziesiąt minut zabawy dostał nawet możliwość streamingu.
Dobra, żarty na bok. Ostatnio gracze naprawdę nie są pocieszeni. Jedna z najważniejszych korzyści wynikająca z opłacania najdroższego abonamentu PS Plus Premium nie jest nadal dostępna dla większości tak naprawdę dużych gier AAA. Zamiast tego, jeśli tylko ktoś chce przejrzeć obecnie dostępna bibliotekę strumieniową, zaśmiecają ją takie tytuły jak wspomniane powyżej The Jumping Ice Cube. I choć nie mam nic do samej produkcji – co kto lubi – to jednak gracze nie czują się pocieszeni, że próbując przejrzeć dostępny gry w streamingu, na tagu pojawia się coraz więcej tytułów wątpliwej jakości, a hitów AAA wcale nie przybywa.
Sklep PS Store od dawna zmaga się z podobnym problemem, jak choćby Steam czy nawet Epic Games Store. Pojawia się tam mnóstwo asset flipów, marnych gier stworzonych na kolanie, czy nawet absolutnych śmieci nieprzeznaczonych dla nikogo. Problem w tym, że dla osób korzystających z PlayStation, w grę wchodzi tylko PS Store. Jeśli więc mamy tam do czynienia z coraz większą liczbą słabych tytułów, przeglądanie sklepu staje się coraz bardziej uciążliwe. A Sony najwyraźniej dalej nieszczególnie wspiera tak ważną funkcję PS Plus Premium.
Źródło: PlayStation Lifestyle