PlayStation z tragiczną sprzedażą w Japonii. Sony straciło wielu fanów
Sony straciło wielu fanów w Japonii. Konsole PlayStation sprzedały się w ubiegłym roku bardzo słabo i wygląda na to, że sytuacja nie ulegnie poprawie.
Premiera PS5 wskazuje na to, że Sony pobiło swój własny rekord pod kątem sprzedaży sprzętu. Producent zdobył rzeszę nowych fanów na całym świecie, jednak nieco oddalił się od rodzimej Japonii.
Najnowsze wyniki sprzedaży konsol Sony w kraju kwitnącej wiśni są zaskakująco słabe, wręcz okropnie rozczarowujące. W 2020 roku rozeszło się mniej niż milion konsol PlayStation, wliczając w to PS5, które i tak były mniejszością.
Na wykresie możemy zaobserwować olbrzymią tendencję spadkową sprzedaży. Jeszcze trzy lata temu sprzedały się ponad dwa miliony konsol Sony, co było przyzwoitym wynikiem. Aktualny wynik jest więc zdecydowanie niezadowalający.
Powodów takiego stanu rzeczy jest kilka. Jednym z najważniejszych jest zmiana repertuaru produkcji ekskluzywnych, które kierowane są bardziej w zachodniego odbiorcę.
Do tego dochodzi dominacja rynku konsolowego przez Nintendo, które niedawno przywróciło Switcha do życia i zagwarantowało sobie niesamowicie wysoką sprzedaż. Wiele wskazuje na to, że Switch wciąż będzie górował, nawet w przyszłym roku.
Sony teoretycznie powinno być zaniepokojone stanem PlayStation w Japonii, jednak nie musi się tym martwić. PS5 i PS4 sprzedają się bardzo dobrze w Europie i USA, czym skutecznie wynagradzają mały wpływ na rynek azjatycki.