Oto największa różnica pomiędzy Nintendo, a Sony i Microsoftem
Znany producent uważa, że jego gry nie pasują do obecnych standardów. - Nintendo nie jest jednym prostym elementem w przemyśle związanym z grami. Sądzę, że powinien powstać całkiem odrębny gatunek gier, które tworzymy - twierdzi Miyamoto na łamach dziennika Los Angeles Times. Jak wyjaśnia producent, największą różnicą pomiędzy Nintendo a jego dwoma konkurentami, czyli Sony i Microsoftem jest to, że Nintendo nie tworzy gier na poważnie.
- To nie jest tak, że nie lubię poważnych historii, czy też bym nie potrafił takiej stworzyć. Teraz jednak jest mnóstwo takich producentów, którzy tworzą tego rodzaju fajne produkcje - komentuje Miyamoto. - Dla nas w Nintendo tak naprawdę jest bardzo trudno określić, co jest fajne. Nie da się ukryć, że prostsze jest dla nas to, aby się po prostu śmiać z siebie. Taki jest jednak nasz styl. Tworzymy zabawne i dziwne rzeczy - dodaje.
Nie da się ukryć, że dobrze mieć różnorodność i wybór spośród producentów, którzy się wyróżniają. Pytanie tylko, czy obecnie nadal jest miejsce na dziwne i zabawne gry?