Powstaje nowe Uncharted, ale kosztem innej dużej kontynuacji

Uncharted - Nathan Drake
PS5

Sieć obiegła informacja, że projekt Days Gone 2 został odrzucony przez Sony. Bend Studio rzekomo pomagało przy kolejnym Uncharted, a teraz zajmuje się własnym, zupełnie nowym projektem.

Jason Schreier ujawnił, co dzieje się teraz w obozie Sony. Znany dziennikarz zdradził, że powstaje remake The Last of Us, a dodatkowo wspomniał o innych, dużych projektach.

Sony nie chce Days Gone 2, ale kontynuuje serię Uncharted

Jak czytamy w artykule Schreiera, odpowiedzialne za Days Gone studio Bend próbowało namówić Sony na sfinansowanie sequelu. Niestety, pomysł odrzucono. Powodem decyzji miał być fakt, że pierwszy tytuł zebrał mieszane oceny i jego produkcja trwała zbyt długo.

Co więcej, Sony przerzuciło jeden zespół Bend do pomocy Naughty Dog przy projekcie sieciowym, czyli najpewniej The Last of Us 2 Multiplayer. W przypadku reszty Bend Studio robi się jeszcze ciekawiej. Pozostałych członków zespołu oddelegowano do pracy nad nowym Uncharted. Naturalnie zdarzenie odcisnęło się w szeregach deweloperów.

Nie spodobało się to poszczególnym pracownikom studia. Niektórzy odeszli z zespołu, co spowodowało, że reszta deweloperów bała się, że Naughty Dog wchłonie Bend.

Tak się jednak nie stało, Sony odsunęło studio od Uncharted i twórcy Days Gone pracują teraz nad zupełnie nowym, własnym projektem. Niestety, sequel sandboxa z motocyklistą w roli głównej póki co pozostaje w sferze marzeń.

Nowe Uncharted kosztem Days Gone 2? Według mnie to zły znak

O ile rozumiem, że Uncharted potrzebuje kontynuacji, tak nieco boli mnie fakt, że Sony ogranicza mniejsze zespoły. Owszem, Days Gone nie było najlepszą grą na PlayStation 4, ale widać tutaj przykry kierunek, w którym zmierzają Japończycy.

Tak jak wspomniał sam Schreier, Sony stawia na swoje największe marki i hity. Bardziej ryzykowne projekty są odrzucane, a mniejsze studia jak Bend służą do pomocy flagowym zespołom jak Naughty Dog czy Santa Monica. Tak działa biznes, ale umówmy się, Sony kiedyś słynęło z kreatywności i przecierania nowych szlaków, a teraz nieco to zatraciło. O ile gry od PlayStation zbierają świetne oceny, to rzadko kiedy można o nich powiedzieć, że oferują coś nadzwyczajnie oryginalnego.

W perspektywie tych informacji wcale nie dziwi mnie, że Hideo Kojima rzekomo dogaduje się teraz z Microsoftem. Jeśli u Sony nie ma miejsca dla tych mniej bezpiecznych gier, to ci bardziej kreatywni twórcy po prostu wsiądą do szalupy i odpłyną tam, gdzie będą mogli w spokoju realizować swoje projekty bez strachu, że Sony zrezygnuje z nich na rzecz kolejnego Uncharted lub Spider-Mana.

Jakub Stremler
O autorze

Jakub Stremler

Redaktor
Popkulturowy kombajn lubujący się w literaturze weird fiction, filmowych horrorach, dobrej muzyce i grach wszelkiego rodzaju. Po godzinach studiuje game design i pielęgnuje pasję do sportu.
Udostępnij:

Podobne artykuły

Zobacz wszystkie